Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant64
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński32
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roberto Perrone
1
6,6/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzony: 14.03.1957
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.robertoperrone.it/
6,6/10średnia ocena książek autora
279 przeczytało książki autora
103 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Gigi Buffon. Numer 1 Gigi Buffon
6,6
Buffon to opoka i legenda Juventusu. Za swój największy dramat uznaje przegrany finał Ligi Mistrzów z Milanem w 2003 po loterii rzutów karnych. Przeszło rok po tym wydarzeniu, nie może dojść do siebie. Ciekawym wątkiem, poza sportowym, jest jego związek z czeską modelką, Aleną Seredovą. Muszę przyznać, że na Euro 2008, zazdrościła mu jej, cała męska strona Starego Kontynentu. Najlepiej o nim powiedział Artur Boruc: bramkarze to pajace, rzucają się na ziemię bez sensu, grożąc swojemu zdrowiu, ale jest jeden facet, który uczynił z tego sztukę, widziałem jego treningi i byłem w szoku, jest nim Buffon.
Gigi Buffon. Numer 1 Gigi Buffon
6,6
Jestem bardzo rozczarowany tą książką. O depresji Buffona jest zaledwie kilka zdań. Jakby się bał pisać o trudnościach. Zresztą o innych problemach Buffona w tej lekturze jest ledwie wspomniane. Nie dowiedziałem się niczego ciekawego o jego karierze i życiu. Mam wrażenie, iż ta pozycja została napisana z chęci zysku. Nie pojawiło się zbyt wiele informacji o kulisach mundialu z 2006 roku. Minusem jest też pisanie książki długo przed zakończeniem kariery czyli w 2008 roku. Na plus można zaliczyć kilka autorefleksyjnych fragmentów i to, że dobrze się czyta tą autobiografię.