Jego pierwsza powieść - "The Testimony Of Taliesin Jones" - zdobyła m.in. Nagrodę im. Williama Somerseta Maughama (1997) i została sfilmowana ("Szkoła cudotwórców" z Jonathanem Prycem w roli głównej). Druga powieść - "Jesus And The Adman" - ukazała się dwa lata później. "W domu innego" została przetłumaczona na 23 języki.http://www.rhidianbrook.com/
Historia powojenna opowiadająca z perspektywy krzywd wyrządzonych Niemcom mi nie odpowiada. Nie poczułam ani krzty żalu, za to co ich spotkało. Wręcz odnoszę wrażenie, że w tej książce to ich właśnie mamy żałować. Nie spodobało mi się to i wręcz odstręczało, przez co książka wydała mi się bardzo mało atrakcyjna i tylko przez nią przebrnęłam.
Przyznaję, że pomysł na fabułę jest intrygujący i rodził nadzieję na dobrą grę sytuacyjną. Liczyłam na emocje związane z konfliktem interesów oraz z odrębnym postrzeganiem przez bohaterów powojennej rzeczywistości. Wszak pułkownik i jego żona stracili z rąk Niemców wojny syna, Frieda zaś z rąk aliantów utraciła matkę. Tym czasem „W domu innego” okazała się powieścią niezajmującą, z papierowymi postaciami, niepogłębionymi wątkami, z ledwie muśniętym tłem historycznym. Obiecany przez Wydawcę wątek miłosny również okazał się naskórkowy i banalny.
To powieść, która nie wykorzystuje drzemiącego w niej potencjału, ledwie rys, z którego mogła postać solidna powieść psychologiczna. Brakuje tutaj fabularnego rozmachu, a także plastyczności języka. Pojedyncze sceny nie zazębiają się i nie tworzą spójnej całości. Bazująca na prawdziwych doświadczeniach dziadka autora opowieść okazuje się niestety nużąca i niepełna. Sam audiobook zaś (czyta Potr Zelt) przypominał mi nie wiedzieć czemu szumny niegdyś serial Allo’ Allo! Chyba jednak nie taki był zamysł tej powieści.