Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dorota Majkowska-Szajer
Źródło: http://www.akademiapolskiegofilmu.pl/pl/akademia-polskiego-filmu/wykladowcy/mgr-dorota-majkowska-szajer/102
7
7,1/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa, literatura piękna, reportaż, flora i fauna, literatura dziecięca, sztuka
Antropolożka kultury, na co dzień pracuje w Muzeum Etnograficznym w Krakowie. Bardzo lubi czytać, a od czasu do czasu także pisze – dla dorosłych i dla dzieci.
7,1/10średnia ocena książek autora
41 przeczytało książki autora
70 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Bolek i Lolek na szlaku polskich kultur
Dorota Majkowska-Szajer, Sara Szewczyk
Cykl: Bolek i Lolek (tom 0)
6,1 z 16 ocen
34 czytelników 4 opinie
2018
Nieobjęta ziemia – Dwadzieścia trzy wyimki ze sztuki i życia
praca zbiorowa, Dorota Majkowska-Szajer
9,0 z 2 ocen
4 czytelników 0 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Słowa do rzeczy Dorota Majkowska-Szajer
8,3
"Słowa łatwo przekraczają granice państw i z czasem w zupełnie innym miejscu
zaczynają się czuć jak u siebie, a my przestajemy zauważać, że kiedyś ich tu nie było.
Tajemnicze esy-floresy przechodzą czasem z ubrań na kartkę papieru."
Wiecie skąd się wzięły w języku polskim "esy-floresy" i co to kiedyś oznaczało?
To były wzory na ozdobnych tkaninach spódnic, gorsetów i chust,
a w ich nazwie kryje się łacińskie słowo "flores", czyli "kwiaty".
Znacie związek frazeologiczny "pleść koszałki-opałki",
ale być może nie widzieliście nigdy koszałki ani opałki!
Tak, naprawdę można je zobaczyć, bo to są plecione torby (jedna bez uchwytów).
Koszałka służyła do noszenia zakupów, a opałka do bujania niemowląt lub...
czyszczenia ziarna z kurzu (poprzez potrząsanie).
Arcyciekawe, prawda?
Cała książka jest arcyciekawa!
Świetnie przygotowana, pięknie napisana.
I ładnie wydana!
Jestem zachwycona!
Te peany dotyczą książki "Słowa do rzeczy",
którą napisały Ewelina Lasota i Dorota Majkowska-Szajer,
zilustrowała Monika Grubizna,
a wydało Muzeum Etnograficzne w Krakowie.
Znajdziecie tu np.:
powijaki, ćwiek, ceber, kabzę, jarzmo, rząd (koński),kopyto (szewskie),a także smalone cholewki, tabakę w rogu i wiele innych frazeologizmów.
Wiecie, że kiedyś rydzem nazywano polną roślinę lniankę,
z której nasion wytwarzano olej rydzowy?
Wrzeciono kojarzycie pewnie z baśnią o śpiącej królewnie,
a czy wiecie co to jest przęślica i jak się kiedyś przędło?
Dowiecie się tego z książki "Słowa do rzeczy",
bo mimo, że traktuje ona o słowach, to przedstawia wiele przedmiotów / rzeczy ;-)
A niektóre z nich można zobaczyć także i dziś w Muzeum Etnograficznym w Krakowie,
o czym autorki donoszą (słowami i zdjęciami) w suplemencie na końcu książki.
Obie z córką książkę bardzo polecamy.
https://bajdocja.blogspot.com/2018/08/sowa-do-rzeczy.html
Bolek i Lolek na szlaku polskich kultur Dorota Majkowska-Szajer
6,1
Któż z nas nie zna Bolka i Lolka, to kultowi bohaterowie, którzy od 1962 roku bawią pokolenia polskich dzieci. Dwóch łobuziaków ciekawych świata idealnie sprawdza się w roli przewodników po polskiej kulturze przedstawionej w prezentowanej przeze mnie pozycji. W dobie XXI wieku, w którym istnieje bardzo dużo bajek, o różnej tematyce i postaciach, wolałabym, by moje dzieci oglądały poczynania tych dwóch braci, niż ludzików o kwadratowych głowach, które przeklinają i się mordują.
Polska jest barwnym, ciekawym i pięknym krajem, tak często niedocenianym przez nas – Polaków. Skrywa w sobie wiele interesujących miejsc i tradycji. Jestem dumna z tego, że jestem Polką i zawszę chętnie, dowiaduję się nowych rzeczy o naszym kraju. Warto zaszczepiać w najmłodszych pokoleniach wiedzę o lokalnych zwyczajach.
„Bolek i Lolek na szlaku polskich kultur” to wyjątkowa pozycja. Jestem nią wręcz zauroczona. Dzięki tej niegrubej książce dzieci mogą poznać polskie tradycje. Co prawda tekst na stronach jest krótki, ale może zainteresować najmłodszych czytelników, którzy kto wie, może zechcą zgłębić temat dokładniej.
W historii uwzględnionych zostało trzydzieści miejsc ukazujących polskie skarby. Bolek i Lolek wyruszają w roczną podróż, by je poznać. Napotykają między innymi Zuzę, która tworzy haft kujawski, pana Mariana, który gra na koźle wielkopolskim i panią Danutę, która tka tkaniny dwuosnowe. Pomagają lepić karaimskie kybyny, uczestniczą w balu tatarskim i skubią natkę na ormiański gandżabur. Żałuję tylko, że na Pomorzu poznają jedynie język kaszubski. Reszta tradycji pokazanych w książcę pochodzi z reszty Polski.
Najbardziej podoba mi się to, że podróż łączy się w jedną całość. Osoby, które odwiedzają Bolek i Lolek dają im wskazówki, gdzie powinni jechać dalej. Każdą stronę zdobią rysunki, przedstawiające aktualnie odbywaną przez chłopaków przygodę. Obrazki te zawierają ukryte rzeczy, których odnalezienie potrzebne jest to zabawy umieszczonej na końcu książki. Jeśli szukacie ciekawej pozycji dla swoich pociech, to gorąco zachęcam Was do zapoznania się z tą pozycją.