Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Janusz Figura
4
6,2/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
28 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Studia Łomżyńskie - 7
Maria Woźniakiewicz-Dziadosz, Janusz Figura
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1996
Najnowsze opinie o książkach autora
Dymy na przedpolach Janusz Figura
7,0
POPKulturowy Kociołek:
Publikacja ukazała się w ramach serii Tygrys, czyli cyklu mającym już wiele lat na karku i całkiem pokaźną liczbę udanych pozycji. Doskonale do tego grona wpasowuje się książka Dymy na przedpolach, która powinna zwrócić uwagę wielu pasjonatów historii z okresu II Wojny Światowej.
Jak zostało wspomniane we wstępie, autorzy skupiają się tu na historii 41 Samodzielnej Kompani Czołgów. Jednostki sformowanej w sierpniu 1939 roku w Zgierzu, która wchodziła w skład 30 dywizji Piechoty Armii „Łódź”.
Książka rozpoczyna się od opisu formowania kompani i przygotowania jej do działań bojowych. Autorzy przedstawiają również sylwetki dowódców, codzienne życie żołnierzy oraz posiadany przez nich sprzęt składający się głównie z polskich tankietek (13 TK-3),które obok czołgu 7TP stanowiły trzon sił pancernych Polski 39 roku. Na kolejnych stronach prezentowane są działania wojenne jednostki, kończące się na jej rozbiciu i utracie zdolności bojowej.
Zarówno pod względem czysto merytorycznym, jak i ściśle literackim publikacji nie można niczego zarzucić. Książka ze względu na swoją objętość oferuje czytelnikowi dość skondensowaną dawkę wiedzy, ale podaną w naprawdę prostej i przystępnej formie. Autorzy dbają o szczegółowe przedstawienie działań bojowych, dodając do tego kilka ciekawych informacji o wspomnianym uzbrojeniu pancernym Polskich sił, taktyce walki oraz organizacji wroga...
https://popkulturowykociolek.pl/dymy-na-przedpolach-recenzja-ksiazki/
Władcy świata. Dzieje imperiów nowożytnych Janusz Figura
5,3
Oceniam tę książkę na trzy. Po prostu bardzo się na niej zawiodłem. Tylko dlatego dałem ocenę słabą a nie ocenę beznadziejną że w dziele tym zawarte są pewne interesujące dane liczbowe. Książka została wydana pod sam koniec istnienia systemu komunistycznego w Polsce. Oczekiwałem więc ciekawej analizy dotyczącej powstania rozwoju i upadku nowożytnych imperiów. Otrzymałem zaś zwyczajną agitkę komunistyczną. Kolonializm, rasizm i niewolnictwo nie były oczywiście godne pochwały ani naśladowania, wątpić jednak należy czy receptą na te zjawiska jest rewolucja bolszewicka. W książce aż roi się od wychwalania sowietów jako rzekomych wyzwolicieli od całego zła tego świata. Poza tym książka jest pełna zwyczajnych uproszczeń historycznych godnych propagandy Bieruta czy Gomułki np co do narodzin niemieckiego imperializmu (Oczywiście dzieło zgodnie ze sztampą propagandową doby PRL upatruje powstania niemieckiego imperializmu już w czasie gdy Niemcy zaczeli w ogóle istnieć jako odrębny byt polityczny ) Nawet problemy kolonialne są w książce przedstawione w sposób rażąco uproszczony, jak gdyby autorzy nie czytali nic poza Leninem albo dziełami radzieckich historyków dla których Lenin był bóstwem i guru. Krótko mowiąc książka jest na poziomie oficjalnej propagandy PRL z doby wczesnego Gomułki. Nie polecam absolutnie bo te zagadnienia zostały opracowane w sposób o niebo lepszy zarówno w dziełach polsko jak i anglojęzycznych.