Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mark Samuels
2
5,8/10
Pisze książki: horror
Urodzony: 01.01.1967
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
273 przeczytało książki autora
219 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
The Man Who Collected Machen and Other Weird Tales
Mark Samuels
6,0 z 1 ocen
3 czytelników 0 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Wielka księga horroru, t.1 Gene Wolfe
5,6
Już dawno chciałem zabrać się za ten zbiór, jednak nie podchodziłem do niego z wielkim entuzjazmem. Jak się okazało miałem rację.
Antologia ma sobie wszystko to, czego oczekiwać można po amerykańskim horrorze "klasy b", czyli głównie odwołania do ich "wyjątkowej" kultury, oraz zapożyczonej demonologii, z której autorom mimo usilnych prób nie udaje się wykrzesać zbyt wiele. Historie są przewidywalne i jedynie w nielicznych przypadkach czułem się zaskoczony. W większości niestety odczuwałem znudzenie.
Wszystkie teksty czytałem po zapadnięciu zmroku mając nadzieję na niesamowity klimat. W dwóch, trzech opowiadaniach przyznaję - odczuwałem niepokój i suchość w ustach. Mimo to, na koniec lektury żałowałem, że wydałem na ten tom nawet 10 złotych (obydwa tomy leżały na dziale z tanią książką). Oczywiście przeczytam jeszcze tom 2 skoro już go mam na półce, jednak na przyszłość zostanę przy horrorach polskich autorów (w których przynajmniej można liczyć na jakąś niesztampowość).
Polecam wyłącznie fanom amerykańskich opowieści z dreszczykiem.
Wielka księga horroru, t.1 Gene Wolfe
5,6
Książka, którą widzicie jest zbiorem szesnastu opowiadań spod pióra autorów takich jak Michael Bishop, Gene Wolf czy Peter Atkins. Każde opowiadanie mówi inną historię, która próbuje przestraszyć w nieco inny sposób.
Nie mamy tutaj typowych potworów. Nie posiadają one skrzydeł, ostrych zębów czy wielkich pazurów. Większość z nich to ludzie. Oczywiście mamy opowiadania lekko fantastyczne, ale znaczna część książki opiera się na ludzkim barbarzyństwie.
Pierwsze z opowiadań jest dość niezywkłe. Można poczuć emocje i klimat, jakie w nim panują, autor zrobił naprawdę dobrą robotę. Pozostałe opowiadania już nie dawały mi takiego wrażenia, za to wzbudzały dziwny niepokój. Muszę jednak przyznać, że w kilku z nich tak naprawdę do końca nie wiedziałam o co chodzi. Było to trochę irytujące, bo niedopowiedzenia zastosowane przez autora były na tyle niejasne, że trudno było ogarnąć sens opowiadań.
Generalnie jednak treść powodowała gęsią skórkę. Nie przeraziła mnie jednak, a tego od książki bądź co bądź oczekiwałam. Opowiadania były po prostu niepokojące, a nie straszne.
Ostatnie opowiadanie było chyba najdłuższe i na pewno zalicza się do jednych z dziwniejszych. Warto też zaznaczyć, że wszystkie historie się od siebie bardzo różnią, mamy do czynienia z misz maszem treści, co daje dość ciekawy efekt, ale jeszcze nie zdecydowałam czy jest on negatywny czy pozytywny.
Ogółem muszę powiedzieć, że książka była niezła, ale stanowczo liczyłam na coś więcej. Jednak posiadam również drugi tom, za który nie od razu, ale pewnie w swoim czasie się zabiorę z czystej ciekawości.