Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel11
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Juljusz Benešić
2
7,8/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, poezja
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
9 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Osiem lat w Warszawie (kronika) Juljusz Benešić
8,7
Na książkę natknęłam się przypadkiem, szukając informacji o przedwojennej Warszawie. Okazała się fascynującą lekturą. Autor, chorwacki literat, dokumentuje swój ośmioletni pobyt w Warszawie zakończony w 1938 r. Zwraca uwagę na różnice kulturowe między Polakami a Chorwatami a także różnice kulinarne, np. gdy znudzony częstym jedzeniem kaszy i buraków bardzo cieszył się z wyhodowanej w doniczkach bazylii. Kronika zawiera wiele cennych spostrzeżeń, autor odnosi się życzliwie do Polaków, których zachowanie i poglądy czasami go zadziwiały.
Osiem lat w Warszawie (kronika) Juljusz Benešić
8,7
Dowiedziałam się o tej książce podczas lektury wspomnień cudownego Józefa Hena. Wspomnienia, pamiętniki - to niezwykłe - zwykłe - źródło wiedzy o tym jak było i jak jest. Tu otrzymujemy opis ośmiu lat (1930-1938) w Warszawie, gdzie np. można przyjść do znanej pisarki i nie zostać poczęstowanym herbatą, bo jest niedziela, służąca ma wychodne a gospodyni domu nie umie parzyć herbaty. To książka napisana przez Chorwata (https://pl.wikipedia.org/wiki/Julije_Bene%C5%A1i%C4%87),człowieka zakochanego w polskiej mowie, który ciągle dziwi się dostrzeganej megalomanii "polskości". Próbka? "18.XII.1935 r. Polacy są absolutnie niezdolni do zrozumienia czegokolwiek, co ich bezpośrednio nie dotyczy - to pierwsza połowa zdania; druga połowa brzmi: - a na to, co ich dotyczy patrzą i widzą to jak kołtuńskie zakute łby. Gdy ich tknąć, wrażliwi są jak stare panny lub mimozy, a gdy chodzi o kogo innego, zupełnie brak im taktu. Za życia tego pokolenia Polska się nie zdemokratyzuje, a jeżeli pożyjemy jeszcze dwadzieścia lat, doczekamy, być może, kolejnego rozbioru Polski. Lecz do tej pory chyba i tu nastanie taka sytuacja, że Polacy wyleczą się ze swej ślepoty. To co robią, myślą i mówią, przypomina zachowanie kilkunastoletniego chłopca. Okres pokwitania. Żeby zrobić na złość Czechom - wdzięczą się do Węgrów, żeby zrobić na złość Francji - wdzięczą się do Niemiec.".
„Nie rozumiem tego narodu. Frazesowicze, fajtłapy, a jednocześnie szaleni tancerze, zawadiacy, entuzjaści, bohaterzy”.
„Wydaje mi się, że oni nie przeżyli minionej wojny i okrutnej zmiany poglądu na sprawy wokół nas, jakby zmienili ubranie, ale w nich nic się nie zmieniło. Słyszę poglądy z czasów przed rewolucją francuską, widzę wokół niewolników z czasów caratu, stykam się z zasadniczą niewiedzą o wszystkim i myślę: dlaczego za młodu wybrałem właśnie ten naród jako przedmiot sympatii (24 XII 1930)”
Z „Posłowia” Hanny Kirchner: „ Ta książka o miłości i cierpieniu, o Polsce i o Benešiciu, tak bogata w treści dokumentalne, historyczne, jest także dziełem literatury, ujmującą, szczerą i dramatyczną opowieścią o przyjacielu Polski, człowieku tyleż wybitnym co niezwyczajnym. Jej czytelnicy z pewnością odwzajemnią mu się swoją przyjaźnią”