Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sarah Edworthy
1
5,2/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,2/10średnia ocena książek autora
28 przeczytało książki autora
43 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Porwani Paul Chandler
5,2
Książka napisana prostym językiem. Życie Rachel i Paula było bardzo monotonne po porwaniu ; tak też książka miejscami jest nudna, opisująca codziennie czynności więźniów. Pod koniec książki dochodzi do rozwoju akcji, kiedy to Rachel i Paul mają zostać uwolnieni. Trudno wyobrazić sobie bohaterów, książka nie jest zaopatrzona żadnymi fotografiami jak i również brakuje opisów wyglądu pary. Zachęciło mnie to do znalezienia w Internecie fotografii porwanych jak i również filmików nagranych przez piratów.
Porwani Paul Chandler
5,2
Dość topornie szła mi lektura. I nie dlatego, że nudziła ale nużyła. Nużyła brakiem postępu w uwolnieniu. Dlatego nie potrafię sobie wyobrazić jak Chandlerowie dali radę wytrzymać warunki w jakich się znaleźli. Nie jest łatwo doświadczać czyjegoś upokorzenia i cierpienia i zniewolenia. Niewola jest niedopuszczalna bo wolność i własna wola jest podstawowym prawem człowieka.
Nie potrafię wyrazić współczucia dla porywaczy. Choć twierdzą, że robią to przez biedę, dla swoich ludzi, dla kraju itp., to sami wyżej postawieni grubo nabijają swoją kieszeń. I z tego też powodu wątpliwe by mieli zrezygnować z tak intratnego zarobku. Bo chciwość pragnie coraz więcej i więcej...
Smutne jest to, że Wielka Brytania nie zaangażowała się w uwolnienie tych starszych ludzi.