Przez ponad dziesięć lat była prawnikiem procesowym, zanim została pełnoetatową pisarką.Dziś jest bestsellerową autorką współczesnych romansów, komedii romantycznych, powieści dla młodzieży,a nawet scenariuszy. Jej powieści to bestsellery „USA Today” i największych amerykańskich sieci księgarskich.Julie Kenner jest laureatką najbardziej prestiżowych nagród dla literatury kobiecej: Romantic Times Reviewer’s Choice Award, Reviewers Internati onal Organizati on’s Award i Nati onal Readers’ Choice Award oraz dwukrotną finalistką RITA Award.
Powieścią Uwolnij Mnie rozpoczęła w styczniu 2013 Trylogię Starka – serię spod znaku Pięćdziesięciu twarzy Greya. Książkę kupiły najbardziej prestiżowe wydawnictwa w 12 krajach jeszcze przed premierą w USA. Debiutowała w Top 10 Amazonu. Przez 3 tygodnie pozostawała na liście „New York Timesa”, przez 8 – „USA Today”.
Tom 2 Wezwij Mnie zadebiutował na najważniejszych listach: jako numer 1 Amazonu, numer 2 „New York Timesa” i numer 5 “USA Today”, i utrzymuje się w Top 10 przez kilka tygodni!http://juliekenner.com/
- Wiesz czym jest pasja?
Mrugam zdezorientowana.
- Większość ludzi myśli, że to pożądanie. Dzika żądza. Ale to nie wszystko. To słowo wywod...
- Wiesz czym jest pasja?
Mrugam zdezorientowana.
- Większość ludzi myśli, że to pożądanie. Dzika żądza. Ale to nie wszystko. To słowo wywodzi się z łaciny. Oznacza cierpienie. Poddanie. Ból i rozkosz.
Ciekawy zabieg z wprowadzeniem perspektywy Jacksona w książce, szkoda że tak mało tego było. Ogólnie lubię kiedy w książkach mamy rozdziały oczami Jej oraz Jego. Co do samej historii to trochę mnie męczy... ona się na niego wkurza, tylko po to żeby po 5 minutach stwierdzić, że mu wybacza i się myliła i potrzebuje się z nim bzyknąć.... dzizes ta para rozwiązuje wszystkie swoje problemy przez seks. Rozumiem, że to mogło być coś co ich do siebie przyciągnęło, ale z biegiem historii chyba powinni nauczyć się ze sobą lepiej komunikować. Pisałam gdzieś w innej recenzji, że lubię gdy jest ogień między bohaterami, kiedy się kłócą itd, ale to co się tu wyprawia nie ma żadnego sensu, czytam w zasadzie z rozpędu bo mi dobrze idzie.
Co do Ronnie myślę, że każdy domyślał się kim ona jest. Zastanawia mnie wątek ojca Sylvii, czy przypadkiem się nie okaże że on jednak o niczym nie wiedział..
nie, nie i jeszcze raz nie. Próbuje zebrać myśli, bo dopiero co zamknęłam ostatnią stronę, a w zasadzie to ostatnie 15 przeleciałam wzrokiem, bo miałam już dość. W zasadzie większość tajemnic można rozwiązać samemu w 5 minut i pewnie większość czytelników to zrobiła.
Wszystkie erotyczne sceny też już omijałam wzrokiem, bo w zasadzie jak się w tej serii przeczytało jedno to tak jak byśmy przeczytały wszystkie, a mszę tylko nadmienić, że sięgam po literaturę erotyczną głównie właśnie po wątek emocjonalno-seksualny. A tu się po prostu odechciewa. Bohaterowie bzykają się tylko i wyłącznie w sytuacjach stresowych, tak jakby nic innego nie podniecało ich poza gniewem i kontrolą.
A ostatnie strony to już w ogóle jakaś kpina. Co za totalny bezsens, że nasi bohaterowie rozstają się na jeden dzień po czym zmieniają zdanie...
Po przeczytaniu Trylogii Starka i teraz tej widzę że sposób pisania Julie Kenner mi nie odpowiada i raczej nie będę sięgać po kolejne jej pozycje.