Imre Madách (ur. 21 stycznia 1823, Alsósztregova; zm. 5 października 1864, Alsósztregova) – węgierski dramaturg, autor m.in dramatu Az ember tragédiája (Tragedia człowieka).
Madách studiował prawo, po którego ukończeniu został prowincjalnym urzędnikiem państwowym. Klęska rewolucji węgierskiej w 1848 i nieszczęśliwe małżeństwo wpłynęły na kształtowanie się jego osobowości artystycznej. W tym stanie pół załamania, pół izolacji powstało w 1861 jego główne dzieło Tragedia człowieka. To obejmujący ok. 4000 wersów dramatyczny poemat, który swą formą przypomina nieco Fausta Goethego. Poemat ten przetłumaczono na ponad 18 języków i jest przedstawiany na scenach teatralnych w wielu krajach świata.
Madácha na jego artystycznej drodze wspierał radą inny dziewiętnastowieczny autor węgierski János Arany.
Wykuwasz wieczną świata zmienność
I niemniej wieczną stałość świata,
Jednostki tworzysz obok plemion
I nieskończoność z czasem bratasz;
Twor...
Wykuwasz wieczną świata zmienność
I niemniej wieczną stałość świata,
Jednostki tworzysz obok plemion
I nieskończoność z czasem bratasz;
Tworzysz, przeszkody wszelkie rwąc,
Hosanna!
Niech się święci moc!
Jeżeli kiedykolwiek natraficie na to dzieło (co ja zawdzięczam akurat mieszkającemu ze mną hungarofilowi),nie wahajcie się ani minuty i dajcie porwać się szalonej podróży z Lucyferem przez przeszłość i przyszłość człowieka. Napisany ponad 150 lat temu, dramat ten zachwyca dynamiką, wizjonerstwem (loty w kosmos, komunistyczne i naukowe rewolucje),dowcipem, ale i kuszącą metafizyką, która raz oddaje pierwszeństwo bezsensowności ludzkiej egzystencji, by za chwilę znów wzniecić płomień jakiejś przełomowej, lecz kruchej idei. Świetna odtrutka na Słowackiego i Mickiewicza, jednakowoż nie pozbawiona liryzmu i ducha epoki.
PS Jak półżartobliwie w posłowiu zauważył tłumacz, Bohdan Zadura, dobrze, że Madach zmarł w 1864 roku, bo inaczej, dramat ten zawierałby także Auchwitz, upadek muru berlińskiego i stocznie gdańską. W sumie, to jednak trochę szkoda.