1926–1973. Jedna z najważniejszych powojennych polskich artystek i najoryginalniejszych rzeźbiarek XX wieku. Studiowała w Wyższej Szkole Artystyczno-Przemysłowej w Pradze pod kierunkiem Josefa Wagnera oraz Ecole Nationale Supérieure des Beaux-Arts w Paryżu. Rozwijała i kwestionowała ideę rzeźby, wprowadzała nowe materiały, osiągając niezwykle oryginalne efekty. W 1963 wyjechała do Paryża. Rozwinęła indywidualny język, za pomocą którego mierzyła się zarówno z traumą Holokaustu, jak i dezintegracją własnego ciała. Była jedną z genialnych europejskich pionierek sztuki kobi
Pomijając fakt, że to kopalnia informacji dla zainteresowanych nie tylko Szapocznikow i Stanisławskim, ale i polską sztuką w PRL-u, środowiskiem artystycznym i jego problemami związanymi choćby z zagranicznymi podróżami - to także portret związku, który odbiorca obserwować może na każdym etapie rozwoju. Przejmujący jest przeskok między pełnymi tęsknoty listami (problemy z wizą uniemożliwiły skutecznie wspólny wyjazd),a kartką pocztową wysłaną przez Szapocznikow do Stanisławskiego, podpisaną już przez nią i jej nowego mężczyznę. I tak bardzo żal, że jedną z przeszkód na drodze tego małżeństwa był brak komunikacji, i to w sensie technicznym (listy mijające się lub zatrzymane przez cenzurę) - ciekawe, czy życie w naszych czasach, epoce tak łatwej i szybkiej komunikacji, byłoby dla tego związku łaskawsze?
A po zamknięciu książki refleksja - co zostanie po mnie? Wydruk maili, zapis smsów? Jakże smutna jest powolna śmierć sztuki pisania listów.