Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać263
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Aleksandra Maxeiner
2
7,2/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
41 przeczytało książki autora
63 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
To wszystko rodzina! Aleksandra Maxeiner
7,4
"O dziecku nowej partnerki brata poprzedniej żony taty i o innych krewnych..."
.
Dziś chciałabym pokazać Wam książkę opisującą różne, czasem dość nietypowe modele rodzin. Na wstępie książki dowiemy się, że już jaskiniowcy łączyli się w pary i zakładali rodziny, a w 1900 roku przeważały rodziny wielodzietne, gdzie wiele pokoleń mieszkało pod jednym dachem. Oczywiście jako pierwszą poznamy rodzinę tą najbardziej klasyczną, czyli rodzice + 1-3 dzieci. Jednak jest wiele rodzin, które odbiegają od tej typowej i na nich właśnie się skupimy. W książce znajdziemy przykłady i zwięzłe opisy m.in.: samotnej matki z dzieckiem, rodziny po rozwodzie, patchworkowej, zastępczej, ojca z córką i jej macochą oraz rodziny tęczowej. Ten ostatni typ rodziny zapewne wzbudzi wiele kontrowersji. Jednak w książce chodzi o to, by tych rodzin nie oceniać i nie krytykować! Tak zrobiła autorka i tego samego, wymaga również od nas. Lektura uświadamia, że każda rodzina ma inne przyzwyczajenia, hobby i przekonania. Jedni czas spędzają aktywnie, drudzy natomiast na kanapie przed telewizorem. Inni celebrują wspólne posiłki, kolejni nie przykładają do tego wagi. Każdy jest inny, będąc jednakowo wyjątkowym. Tak samo rodziny! Każdy z nas ją ma i jest ona jedyna w swoim rodzaju.
.
Książka ma na celu przedstawienie małym czytelnikom typy rodzin, ich odmienność i wyjątkowość. Bez krzty krytyki uczy nas tolerancji do drugiego człowieka i rodziny, z której pochodzi. W szkole dzieci spotkają rówieśników bardzo różnych jednak fakt, że Leosia ma jednego rodzica, a Mania ma dwa domy, nie oznacza, by te dzieci traktować gorzej. One są równie wartościowymi ludźmi, którzy żyją w nieco inny sposób. To nasza rola nauczyć dziecko akceptacji, szacunki i tolerancji odmienności. Książka bardzo potrzebna, szczególnie w obecnych czasach gdzie dzieci potrafią bez zahamowań znęcać się nad rówieśnikami, doskonale wyłapując w nich inność. Lektura wyjaśnia dzieciom do tej pory nieznane im zagadnienia w tym temacie. Ta nieco kontrowersyjna pozycja skłania rodziców do ważnej rozmowy z dzieckiem. Jest naprawdę przeczytania! My już po lekturze i polecamy dalej...
To wszystko rodzina! Aleksandra Maxeiner
7,4
Polecam. Mojej sześciolatce bardzo się podobała. W "rodzinę patchworkową" wgapiała się z 5 minut próbując powiązania zrozumieć. :)
W sumie jestem zaskoczona, że aż tak odkrywcza ta książka dla niej była. Niby tematy śmierci/adopcji/rozwodu/homoseksualizmu dawno mamy omówione, a słuchała wszystkiego z zapartym tchem i oczami jak sowa. Widocznie w formie obrazkowej jest bardziej zrozumiałe.
Jedyna wada to czcionka. Moim zdaniem grupa docelowa to jakieś ~5-7 lat, więc dzieci mogłyby już same czytać a zastosowana czcionka (wyglądająca jak pismo ręczne dorosłego człowieka) całkiem skutecznie to uniemożliwia.