- Ma pani rację - zdobył się w końcu na odwagę. - Przysługa za przysługę. Odpowiem jak na filozofa przystało. Wejdzie pani do jego domu po s...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krystyna Śmigielska
Źródło: https://replika.eu/autor/smigielska-krystyna/
14
7,2/10
Pisze książki: literatura piękna, literatura dziecięca
Urodzona: 18.08.1957
Pisarka, autorka książek dla dzieci, młodzieży i dorosłych, animatorka kultury. Na scenie literackiej zadebiutowała w 2006 roku opowiadaniem „Zbieracz grzechów”. Napisała m.in. powieści: „Berżeretka bez przepisu” (dla dorosłych),„Węszący Renifer, czyli tydzień z ciocią Julią”, „Skarb z leśnego grobowca” (dla młodzieży) oraz bajki dla najmłodszych czytelników: opowieści o cudownej lalce Tekli oraz historii pewnego chłopca i jego znajomości z wyimaginowanym przyjacielem Kwakiem.
Książki Krystyny Śmigielskiej przedstawiają pozytywny i słoneczny obraz świata, nie są jednak pozbawione refleksji i wnikliwych obserwacji otaczającej nas rzeczywistości. Autorka przygląda się relacjom międzyludzkim, wydobywając z pozornie błahych wydarzeń prawdy rządzące naszym życiem, przyjaźnią i miłością. Powieści zamieszkują barwne postaci, z którymi czytelnik natychmiast się zaprzyjaźnia i rozstaje bardzo niechętnie. Nie inaczej jest w przypadku „Wielkiej kumulacji”, opowieści o tym, jak porywające i pełne zaskoczeń może się stać życie oraz jak złudne mogą się okazać nasze pragnienia.
Książki Krystyny Śmigielskiej przedstawiają pozytywny i słoneczny obraz świata, nie są jednak pozbawione refleksji i wnikliwych obserwacji otaczającej nas rzeczywistości. Autorka przygląda się relacjom międzyludzkim, wydobywając z pozornie błahych wydarzeń prawdy rządzące naszym życiem, przyjaźnią i miłością. Powieści zamieszkują barwne postaci, z którymi czytelnik natychmiast się zaprzyjaźnia i rozstaje bardzo niechętnie. Nie inaczej jest w przypadku „Wielkiej kumulacji”, opowieści o tym, jak porywające i pełne zaskoczeń może się stać życie oraz jak złudne mogą się okazać nasze pragnienia.
7,2/10średnia ocena książek autora
523 przeczytało książki autora
411 chce przeczytać książki autora
11fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Węszący Renifer czyli tydzień z ciocią Julią
Krystyna Śmigielska
7,3 z 38 ocen
90 czytelników 4 opinie
2006
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
My kobiety jesteśmy w stanie znieść i przetrwać najgorsze wyzwania losu, ale nie jesteśmy w stanie przetrwać utraty miłości. Umieramy wraz z...
My kobiety jesteśmy w stanie znieść i przetrwać najgorsze wyzwania losu, ale nie jesteśmy w stanie przetrwać utraty miłości. Umieramy wraz z odchodzącym uczuciem i chociaz nadal oddychamy, nie potrafimy się już po tej stracie pozbierać, powrócić do normalnego życia.
3 osoby to lubiąPodobno ze zmarszczek można wyczytać przeszłość, tak jak z linii na ręce wróży się przyszłość.
3 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Niedaleko od jabłoni Krystyna Śmigielska
7,8
Kilka lat temu zaczęła się moja przygoda z piórem Krystyny Śmigielskiej i od tego czasu z chęcią sięgam po każdą kolejną powieść autorki. Tym razem miałam okazję przeczytać jej najnowszą powieść, która ukazała się po czteroletniej przerwie. I kolejny raz się nie zawiodłam.
Moje odczucia po skończonej lekturze były bliskiej tym, jakie mi towarzyszyły po przeczytaniu Pokurcza. Przyznam jednak, że tym razem ta osobliwość historii nie była tak soczyście osobliwa, jak w przypadku powieści z 2019 roku. Niemniej Niedaleko od jabłoni wzbudził we mnie wiele emocji, czasem sprzecznych, ale byłam ciekawa każdej kolejnej następującej po sobie strony i tego, co tak właściwie się wydarzy i jaki będzie finał tej historii.
Początkowo jednak miałam trudności z wgryzieniem się w fabułę. Z jednej strony czułam się zaintrygowana, bo autorka niewiele zdradzała, za to zbudowała wokół wstępu taki płaszczyk tajemnicy, który przyjemnie łechtał moją chęć odkrycia tego, co się pod nim skrywało. I tak dawkowałam sobie tę historię przez trzy dni, by objąć umysłem pomysł, jaki Krystyna Śmigielska miała na tę historię.
Autorka niejako zatoczyła w tej powieści koło, wszystko bowiem ma w niej spore znaczenie. Przeszłość bohaterów, ich teraźniejszość i przyszłość, która strona po stronie malowała się w przeróżnych barwach. Krystyna Śmigielska pokazała, że każda decyzja, każda podjęta przez nas akcja, niesie za sobą konsekwencje. Czasem są one błahe, innym razem – znacznie częstszym – potrafią wpłynąć nie tylko na życie podejmującego ją, ale też innych w jego otoczeniu. A czasem te kręgi, jakie roztaczają owe konsekwencje, bywają dalekosiężne.
W Niedaleko od jabłoni autorka pokazuje też, że to, co na pierwszy rzut oka może wydawać się karą, czy też mało przyjemną konsekwencją podjętych działań, może mieć, w dalszej perspektywie, pozytywny wydźwięk i przynieść więcej korzyści niż można było przypuszczać w chwili, gdy życie wywróciło nam się do góry nogami. Czasem po prostu trzeba rzucić się na głęboką wodę, by nauczyć się pływać...
W tej historii równie ważni są bohaterowie, bo bez nich przecież nie byłaby ona taka, jaka jest. Krystyna Śmigielska kolejny raz stworzyła postaci, które w pełni portretują współczesnych ludzi. Mają oni bowiem i wady i zalety. Popełniają błędy, jak my wszyscy i mierzą się z konsekwencjami swoich działań. Ponoszą kary za swoje przewiny albo dźwigają ciężar niezrozumienia, jaki napotkali lata wcześniej i dopiero konfrontacja z przeszłością pozwala im ruszyć naprzód. Myślę, że wielu z nas odnajdzie w tej historii samych siebie albo ludzi, którzy są częścią ich życia i być może lektura tej książki będzie punktem zwrotnym w ich życiu.
Niedaleko od jabłoni nie jest lekturą łatwą i przyjemną, dostarczającą czystej niczym niezmąconej rozrywki. Jest lekturą zmuszającą do refleksji, do zastanowienia się nad tym, jakie decyzje my podejmujemy i jakie konsekwencje one przyniosły albo mogą przynieść. To powieść dla tych z Was, którzy lubią nietuzinkowe i wymagające historie. Jednak to, czego możecie być pewni – nie będziecie się nudzić, a czas z Niedaleko od jabłoni będzie dla Was satysfakcjonujący. Polecam.
Niedaleko od jabłoni Krystyna Śmigielska
7,8
Twórczość Pani Krystyny Śmigielskiej towarzyszy mi w czytelniczej podróży już od kilku dobrych lat. Jak zapewne się domyślacie, gdy usłyszałam o tym, że ma ukazać się kolejna powieść tej autorki to od pierwszej chwili czekałam na jej wydanie z niecierpliwością.
„Niedaleko od jabłoni” to stosunkowo niewielka objętościowo pozycja, pomimo tego niesie ona w sobie ogromny ładunek refleksyjno – emocjonalny. Główny bohater – Joachim Tychlicki – student pierwszego roku filologii polskiej zostaje relegowany z uczelni w związku z przedłożeniem nieprawdziwej i mocno „wywrotowej” pracy semestralnej.
Perypetie chłopaka są główną osią opowieści jednakże drugi głos w niniejszej historii otrzymuje jeden z wykładowców ww. uczelni – dr Karol Obrębski. Samotny mężczyzna w średnim wieku, który wręcz nurza się w wypracowanej przez lata monotonii i rutynie życiowej.
Kiedy Joachim traci status studenta, traci też miejsce w akademiku i nie bardzo ma gdzie się podziać… Na skutek pewnego splotu okoliczności trafia do mieszkania Obrębskiego, gdzie obaj mężczyźni zmuszeni są koegzystować.
Na początku opowieści czytelnik ma wrażenie, iż nic tej dwójki nie łączy, ale czy tak jest w istocie? – Przekonajcie się sami sięgając po tę niespieszną, kontemplacyjną historię.
Autorka w swojej publikacji podjęła niezwykle delikatny temat, jakim są relacje międzyludzkie, dokonywane przez człowieka wybory i wynikające z nich konsekwencje. Jedno zdawać by się mogło niewiele znaczące wydarzenie odmienia życie nie tylko dwóch pierwszoplanowych bohaterów tej historii, lecz również innych osób.
Krystyna Śmigielska subtelnie, a zarazem bardzo wyraziście ukazuje, że nie zawsze to, co wydaje się oczywiste czy jednoznaczne takim właśnie jest w swej istocie. Czasem bywa również tak, że echa przemilczeń z przeszłości nie milkną nawet po upływie wielu lat, a ich reperkusje dosięgają bohaterów w najmniej spodziewanym momencie.
Postacie opisane w niniejszej powieści są mocno różnorodne, a każda z nich wnosi do całej historii indywidualny koloryt właściwy jej naturze, spojrzeniu na świat i życiowemu doświadczeniu.
Akcja opowieści toczy się wolno, czytelnik staje się obserwatorem budowania przez bohaterów niejako nowego świata i odkrywania przez nich prawdy o tym, co minione. Powoli zmienia to ich patrzenie nie tylko na innych, ale także na samych siebie… Czy postacie wykreowane przez autorkę odnajdą w swych słabościach siłę? Czy uda im się zbudować nową codzienność na głęboko zakorzenionych fundamentach? I czy rzeczywiście tak niedaleko pada przysłowiowe jabłko od jabłoni?
Jeśli poszukujecie opowieści mocno nietuzinkowej z niejednoznacznymi bohaterami, których relacje ze sobą nawzajem oraz otaczającym ich światem zdecydowanie nie należą do łatwych to zachęcam Was do zapoznania się z najnowszą propozycją Pani Krystyny Śmigielskiej.
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2023/12/jedno-sowo-wystarczy-by-zmienic-bieg.html