Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dwanaście miesięcy podróży. Cykl miesięcy i pór roku. Zmiany barw powietrza i wody. Subtelności tak bardzo niewidoczne dla ludzi miasta, a tak dobrze znane mieszkańcom wsi. Dzień po dniu towarzyszymy ludziom, którzy porzucili miasto i usiłują rozpoznać życie poza nim, zakorzenić się, odnaleźć… Miesiąc po miesiącu przyglądamy się cyklowi życia i umierania, sadzenia, pielęgnowania i zbierania, radościom i wyzwaniom, a przede wszystkim wdrażamy się w harmonię, której próżno szukać w zalanych asfaltem miastach. "Na zakręcie roku" jest książką dla tych, którzy kochają naturę. Obieżyświatów, wędrowców, którzy zawsze - gdy tylko mogą - ściągają obuwie i chodzą boso po trawie. Dla wszystkich, którzy marzą o spokoju i życiu zgodnie z naturą. Pokazuje pasję i ogromną wiedzę, którą autor się z nami dzieli. Opisy roślin, fascynacja zwierzętami, uwaga skierowana na subtelności… dzień po dniu wprowadza nas w cudowny krąg przyrody. O niej opowiada, ją wyznaje, nią się dzieli. Ale dzieli się również trudami dnia codziennego - pracą, hodowlą, troską. Prywatnymi znaleziskami i publicznymi odkryciami. Historiami, które tworzą się na naszych oczach. Od stycznia do grudnia towarzyszymy naturze - jej odgłosom, oznakom, sile. To podróż, która uczy uważności. Serdecznie polecam. PS. Na szczególną uwagę zasługują również rysunki, wykonane przez samego autora, a także przepiękne wydanie - okładka autorstwa Grzegorza Laszuka jest w mojej opinii jedną z najlepszych okładek książek, jakie widziałam. I nie ukrywam, że właśnie ze względu na okładkę tę książkę kupiłam. Było warto! Ma | Michael Viney, Na zakręcie roku, Czuły Barbarzyńca Press, Warszawa b.r.