Wróg Charlie Higson 7,1
ocenił(a) na 85 lata temu (przeczytano 20.08.2017)
Najmniejszy z grupy chłopiec nazywany Małym Samem, został złapany przez dorosłych dowodzonych przez matkę w różowym dresie, czyli Zombie, podczas zabawy figurkami na parkingu za supermarketem Waitrose. Dorośli osaczyli go w rogu parkingu i kiedy dotarła odsiecz w postaci Maxie, Calluma i Josha, dorośli uciekli przez mur z chłopcem w worku. Maxie, zastępczyni szefa grupy miała wyrzuty sumienia przez to wydarzenie. Szefem grupy został Arran, wysoki, dobrze zbudowany blondyn, dawny kapitan drużyny piłkarskiej w William Ellis. Teraz wyruszył z grupą szperaczy w poszukiwaniu jedzenia. Na Holloway Road, Ląg, chłopiec z tlenionymi włosami usłyszał psy. Najlepiej z ekipy walczył Achilles. Chłopcy ustawili się w pozycji obronnej. David zwany Dziwo z siekierą i Lang z młotem byli najlepszymi kumplami, przed kataklizmem uzbroili się w farby w sprayu, a ich znakiem rozpoznawczym stał się napis "Dziwo-Ląg". Ollie był najbystrzejszy, mało mówił, a jak już przemówił, zawsze wysłuchano go z uwagą. Z obozu wychodzili zwykle w czwórkę. Prowadził zwiadowca, dwóch pilnowało boków, a ostatnie zabezpieczało tyły. Najgorsze, co mogło się zdarzyć, to zostać otoczonym przez dorosłych. Arran rozkazał zabić przywódcę psów, więc Ollie trafił go stalowym pociskiem między oczy. Reszta psów uciekła, po tym jak Achilles jednego przebił, wypatroszył i przerzucił przez ramię Arranowi, ponieważ potraktują go jako pożywienie. Arran planował dojść Highgate Road do szpitala Whittington po leki i po drodze na basen. Achilles nie chciał, lecz został przegłosowany. Weszli tam z latarkami LEDowymi, Dziwo i Lag prowadzili przez hol do automatów, lecz zniknęły. Dziwo znalazł automat zanurzony w wodzie. Kiedy wszedł do wody, z basenu zaczęli wyłaniać się dorośli. Ollie walczył z nimi w poczekalni, a Ląg zanurkował za przyjacielem. Arron kazał Achillesowi zająć się Dziwem i Lągiem, a on sam pomógł Olliemu. 3 dołączyła do walczących w poczekalni. Ląg kaszlał, a Dziwo zgubił siekierę. Ląg zemdlał. Arrana ugryzła matka z pięknymi oczyma podczas walki. Ollie ciągnął Arrana w stronę wyjścia i rozkazał Dziwo uciekać. Dziwo patrzył bezradnie, jak dorośli wciągli Ląga pod wodę. Callum na zmiane z Joshem patrolują okolicę. Teraz sedział na dachu obserwując, tak zwanym bocianim gnieździe. Wypatrywał Arrana ze szperaczami. Ollie zastanawiał się, dlaczego Arran nagle zamarł podczas walki. Ollie i Achilles darzyli się niechętnym szacunkiem. Ollie był doceniany za inteligencję, a Achilles za siłę. Oboje nie chcieli przejąć przywództwa. Ollie wspominał podróż samochodem z rodzicami i 3 braćmi. Był podobny do ojca, cichy, zdystantowany i zawsze pogrążony w myślach. Ojciec był jedną z pierwszych ofiar choroby, nawet gazety o nim pisały. Spanikowana matka chciała wyjechać do cioci Susan, ale zachorowała zanim wyjechała. Następnie zachorował 17 letni Dan, potem 15 letni Will. Najmłodszy brat, Luke zmarł ponad rok temu podczas zamieszek niedaleko Finsbury Park. Na Holloway Roam szeptacze ujrzeli dzieci z tańszego supermarketu w centrum handlowym Nags Head. Rozmawiał z Arranem o psach i dorosłych muskularny murzyn zwany Niebieskim, przywódca ekipy z Morrisons. Josh powiadomił Maxie o przybyciu szperaczy. Otworzyli ufortyfikowaną bramę żeby ich wpuścić. Na początku Bramę zbudowali emo dzieci, czarnowłosi i na czarno ubrani Bernie i Ben. Interesują się technikom, wprowadzili za bramą telefony tubowe. Teraz odpowiadają za otwieranie i zamykanie bramy. Arran nie wiedział, że Maxie jest w nim zakochana. Opowiedzieli sobie nawzajem o Małym Samie i Lągu. Umali się do piętra pod sklepem, gdzie znajdował się magazyn, biura, stołówka, wejście na dach oraz ambulatorium. Raną szefa zajęła się Maeve, lekarz i pielęgniarka w jednym, najlepsza z zakresu pierwszej pomocy w całym sklepie. Wieczorem odbyła się narada na patio. W kącie płakała Ella, siostra Małego Sama, obejmowana przez Maeve. W drugim kącie Dziwo milczał, nic nie powiedział od czasu przybycia. Josh zakomunikował, że coś się dzieje za bramą. Ktoś wzywał pomocy. Arran rozkazał Callumowi wejść na dach, Ollie miał dobrać pomocnika i strzelać z balkonu procą, a Achilles miał zebrać oddział bojowy. Dywersją Arran chciał oszukać dorosłych. Dziwo zaczął machać włócznią na oślep. Nagle pojawił się Niebieski ze swoją drużyną, ponieważ jakiś dzieciak wzywał pomocy przed ich supermarketem. Callum zrzucił z dachu bombę ze sztucznych ogni skonstrułowaną przez emo dzieci. W końcu znaleźli się za bramą. Przybłęda miał coś do zakomunikowania. Dwóch swoich ludzi Niebieski posłał po swoją zastępczynię, Whitney. Ollie przejął dyskusję, a Arran wspominał inteligentną kobietę zombie z basenu. Dzieciaki chwile podyskutowały o tym co 14 lat temu spowodowało chorobę. Przybłęda nazwany Gałgankiem twierdzi, że przybywa z pałacu Buckinghan, gdzie mają jezioro i ogród otoczony wielkim murem z kolcami na górze. 5 wyruszyło w poszukiwaniu innych dzieci, Alfi zmarł ostatni, a Gałganek przetrwał i pragnie ich tam sprowadzić. Zwą go Błaznem bądź Magikiem. Pokazał im zdjęcia polaroidów pałacu i dzieciaków na placu apelowym, jedzących lunch przy wiekim stole, pracujących w ogrodzie, pływających w jeziorze, a także grających w piłkę. Wzruszony zdjęciami Arran przypomniał sobie, że kobieta z basenu była jego matką. Przy ostatniej dyskusji Arran zrezygnował z propozycji Maeve wyprawy na wieś, ale teraz chciał wyruszyć. Maeve proponuje zjednoczyć się z ekipą z Morrisons. Z głosowania wyszło, że wyruszą do pałacu. Niebieski zadecydował, że jego ekipa idzie z nimi. Mały Sam zemdlał w worku, ale obudził się wkrótce. 10 minut zajęła dorosłym podróż. Słyszał, jak pożywiają się kimś innym. Wspominał, jak gdy miał 9 lat jego matka kazała mu się zająć siostrą, uściskała go na pożegnanie i wyjechała z ojcem. Jeanette, samotna matka z piętra wyżej zabiła dzieci, Jacka i Kelsie, a sama skoczyła z okna. Wydostał się z worka. W pomieszczeniu dojrzał 7 rodziców. Matce przypominającej Jeanette wziął srebrną spinkę z ozdobnym motylem uznając ją za broń. Znajdował się w loży VIP-ów na stadionie Arsenalu Londyn. Ujrzał na trawie w dole boiska grubego zombie w białej koszulce z czerwonym krzyżem świętego Jerzego. Czołgając się znalazł zapalniczkę i dotarł do drzwi. Po wielkiej pobudce dorosłych chłopca zapał dorosły w długim płaszczu. Mały Sam sięgnął po zapalniczkę i podpalił mu brodę. Wkrótce płomienie objęły okolicę i kilku dorosłych. Chłopiec zaczął uciekać. Callum uparł się, że zostaje w sklepie. Nikt inny nie chciał z nim zostać. 6 latek z Morrisons, Joel, trzymał szczeniaka o imieniu Godzilla. Maxie zagadała do małego chłopca z modeliną. Niebieski zdradził jej, że chłopiec nie mówi od śmierci rodziców. Nazywają go Bill Plastuś, bo jedyne co mu sprawia przyjemność to modelina. Niebieski przedstawił jej Lewisa. Ella chciała zostać i czekać na brata, ale Arran ją przekonał. Nocą Mały Sam schronił się w pustym zbiorniku na wodę na poddaszu domu w okolicy Finsbury Park. Uważnie rozejrzał się i zszedł z dachu. Wziął oparty o rząd śmietniczek w ogródku rower i pojechał w stronę Waitrose. Dotarł do bramy i nawoływał swoich, przez co zauważyli go dorośli. Callum czuł się dobrze w swoim towarzystwie. Mały Sam przeszedł przez szczelinę w barykadzie. Arran porozmawiał chwilę z Dziwem i Błaznem, ale zaczął bredzić. Maxie i Niebieski również zauważyli w jakim szef grupy z Waitrose jest stanie. Sam po uzyskaniu informacji od Calluma o celu podróży grupy wyjechał z Waitrose. Ollie usłyszał, że coś się zbliża. Josh nawoływał do zachowania czujności, a Lewis też coś usłyszał i popędził resztę. Z grzbietu wzniesienia pojawiła się armia dorosłych. Dzieci pomyślnie zorganizowały się. Niebieski nawet uruchomił BMW rozjeżdżając dorosłych. Błazen ukrył się między maluchami. W walce Arrana ktoś postrzelił srebrną strzałą. Mały Sam uciekał rowerem przed dorosłymi. Kiedy przednie koło wpadło w dziurę. Zaczął biec w stronę metra. Przelazł przez bramkę biletową, zszedł na perony oświetlając drogę latarką z Waitrose. W ciemności uciekał peronem, pełzał pod pociągiem i wspinał się po drabince. Arrana postrzeliła przypadkowo dziewczyna przybyła z 5 innymi dziewczynami i 7 chłopcami.Sprawczyni miała na imię Sophie. Niebieski chciał ją wziąć ze sobą, mimo to, że Maxie była temu przeciwna. Niebieski pokłócił się z nią o dowodzenie, a stan Arrana obeniła Maeve. Nie można było wyciągnąć strzały, ponieważ chłopak dostałby krwotoku wewnętrznego. Schorowany wspominał matkę. Zabandażowano mu ranę. Maxie siedziała przy nim kilka godzin. Chłopak uśmiechnął się, powiedział "Kocham Cię, mamo" i zmarł w ramionach Maxie. Owinęli jego oraz inne martwe ciała w prześcieradła i umieścili na stosie. Dziwo namalował wiadomość na pobliskim murze: Tutaj poległ Arran Harper. Nie znamy dnia ani daty, ale nigdy go nie zapomnimy. Był najodważniejszy z nas wszystkich. Whitney i Josh podyktowali mu imiona innych dzieci. Dzieło zakończył podpisem: Dziwo-Ląg. Po przemowie Dziwa Maxie podpaliła stos i wzięła pałkę Arrana. Whitney przekazała dziewczynie wyrazy współczucia i wsparła na duchu. Achilles twierdzi, że Ląg i Arran nie żyją z powodu Dziwa. Błazen uważa, że Niebieski powinien objąć dowodzenie, a Maxie zająć się dzieciakami. Dotarli do Regent's Parku, gdzie było zoo. Obawiali się zwierząt. Coś było na drzewach. Wkrótce z drzew zaczęły spadać chore szympansy. Joel zmarł na trawie trafiony kamieniem w głowę. Mały Sam szedł tunelem i doszedł do stacji Euston. W okolicy King's Cross złapał go mówiący dorosły. Po przebudzeniu Maxie powiadomiła Niebieskiego o śmierci Josha. Wbrew Niebieskiemu Maxie chciała wrócić po zaginionych, ale Ollie jej to odradził. Doszli do Oxford Circus, serca West Endu, gdzie mieściło się centrum handlowe. Postanowili wymienić stare ubrania na nowe, skoro idą do pałacu królewskiego. Lewis, Achilles, Ollie, Sophie i Duży Mick poszli na zwiady do największego domu towarowego w Londynie, Selfridges. Mężczyzna z latarką, Nick, zaniósł chłopca do wagonu przy stacji Bank, gdzie czekała na nich kobieta, Rachel. Państwo nakarmili go, a on usnął. W sklepie Sophie próbowała porozmawiać z Maxie, lecz ta była wredna. Nagle Sophie napięła łuk w stronę Maxie. Wystrzeliła trafiatąc w dorosłego. Nick i Rachel mają plany wobec Małego Sama. Po ruchomych schodach zeszło 15 dorosłych, ale nie byli zbyt inteligentni, więc Achilles i Mick wywiesili jednego za balustradę balkonu, a potem zrzucili. Niebieski polecił puścić ich i iść dalej. Callum obserwował napływających od strony Camden dorosłych i poczuł się samotny. Małpka, Ella i Bill Plastuś przygarnęli Godzillę. Kiedy Bill wziął Godzillę na ręcę, zaczął z nim przeprowadzać rozmowę w myślach. Uważa, że Godzilla jest taki jak on, ponieważ oboje nie mówią. Chłopiec nie chce już nic mówić, ponieważ czuje się bezpieczniejszy, kiedy nikt nie słyszy jego myśli. Według niego Maxie była miła, Maeve przyjazna, natomiast bał się Achillesa i Whitney. Ella chciała potrzymać psa, a Bill nie chciał jej go oddać. Whitney wzieła Ellę na barana. Ella tęskni za bratem, a Maxie ją pociesza. Ollie był życzliwy dla Sophie. Ollie twierdzi, że przed pałacem czeka ich jeszcze jakaś walka. Założyli się o puszkę marchewek Sophie i herbatniki Olliego. Wygrał przed Berkeley Square, gdzie Achilles i Duży Mick wrócili ze zwiadów. Nieumarli walczyli z 5 obcymi dziećmi. Dzieci z Waitrose podzieliły się na drużyny i pokonali nadchodzcych nieumarłych. Z nieznanych dzieci przetrwała tylko dziewczynka. Wzieli ze sobą dziewczynkę i poszli do pałacu. Magika i drużynę powitał Dawid, tutejszy szef. Oprowadził ich po ogrodach, gdzie uprawiano pożywienie. Poznali główną ogrodniczkę, Franny. Maeve opowidziała Maxie o tutejszej klinice i izbie chorych, gdzie niejaka Rose przekazała jej informacje farmaceutyczne. Ollie postanowił mieć się na baczności, ponieważ od początku nie ufał Błaznowi, a teraz nie ufał też Davidowi. David zorganizował dla przybyszów wystawny posiłek w królewskiej jadalni. David wyznał, że przed epidemią chodził do szkoły z internatem. David uważał się za Króla, co niepodobało się Niebieskiemu. Błazen wyjaśnił, że to David ich zorganizował kiedy panował Chaos. Ollie podążając za zapachami dotarł do kuchni, gdzie grupa około 20 dzieci haruje, je rzadką zupę i skarżą się na głód. Ella zastanawiała się gdzie trafił jej brat i pomodliła się za niego. Sam obudził się w innym wagonie zakuty w kajdanki. Była tam słoma, wiadro jako toaleta i 3 innych dzieci, gruba dziewczynka, Rhiannon i bliźnięta. Rhiannon była tu od 3 tygodni. Twierdzi, że dodano mu czegoś do zupy, żeby go uśpić. Kiedy tu trafiła był tu Mark Watkins. Karmili go z puszki i ciasteczkami dla psów. Pewnego dnia chłopak zniknął. Rachel i Nick opychają się mięsem. Choć temu zaprzeczają, Rachel uważa że są kanibalami. Ona z kolei żyje, bo sprawdzają, czy jej infekcja oddechowa to coś poważnego. Inną, ciągle wymiotującą dziewczynę gdzieś zabrali. O 10:00 najstarsze dzieci z Holloway zaprowadzono do komnaty Zielony Salon. Nowo przybyli spędzili noc w śpiworach na łóżkach sali balowej. Pod z blond pasemkami oprowadzgł Maxie, Olliego, Achillesa, Niebieskiego, Whitney i Lewisa po pałcu. W sali tronowej na tronie siedziała 7 osobowa niegroźna rodzina królewska zamieniona w Zombie. David planuje okłamać społeczeństwo, że rodzina królewska przeżyła i pokazać ich na balkonie. Wierzy, że udając spełnianie woli książąt zapanuje nad Londynem. David, widząc wyraźną niechęć, zaproponował Niebieskiemu pozycję Generała, żeby zapanował nad zbuntowanymi dziećmi od parku Świętego Jakuba do Trafalgar Square. Whitney stanowczo nie chce walczyć z innymi dziećmi, a Achilles z wielką chęcią. Małego Sama obudził płacz Jasona. Przyszedł Nick, żeby ich nakarmić. Mały Sam zapytał Nicka, czemu ich więzi, lecz ten uważa, że to dla ich bezpieczeństwa, ponieważ muszą wyzdrowieć, a potem okaże się co się z nimi stanie. Po wyjściu porywacza coś zaczęło szurać. W oknie Sam zobaczył ciemną twarz, lecz uznał to za sen. Grupy z Waitrose i Morrisons odbyły naradę. Postanowili przyjrzeć się zbuntowanym dzieciakom. Callum skończył jogging i przed snem wszedł na bocianie gniazdo, by podziwiać zachód słońca i spojrzeć na dorosłych za bramą. Od kiedy pojawił się ojciec w koszulce reprezentcji Anglii z krzyżem Świętego Jerzego i z pałką zaczął organizować Zombie. Spojrzał Callumowi w oczy i się uśmiechnął. Błazen opowiedział Niebieskiemu, że goście w mundurach chodzili do tej samej szkole z internatem w Surrey, gdzie David był przewodniczącym samorządu szkolnego. Na pomniku Victnria Memorial Dziwo zrobił dzieło na cześć zmarłego przywódcy. Na żółto pomalował oczy królowej i wielki uśmiech, a pod spodem napis: ARRAN ŻYJE DZIWO-LĄG. Błazen opowiada Achillesowi, że kilka miesięcy temu pojawiły się zbuntowane dzieci, włóczyły się po Londynie, zerwali i zjedli im sadzonki, nowych nie pozwalają im zasadzić, a sami nie umieją. Ich przywódca nazywa się John, stanął przed swoimi ludźmi z grubym kijem zakończonym trzema norzami i starszym chłopcem, Carolem z maczetą. Podczas rozmowy dwaj chłopcy zachowywali się arogancko. Nie lubili Davida, bo się uważał za władcę Londynu. Achilles uderzył Johna, a Carl prowokował go do walki. Dziwo siedział na schodach Victoria Memorial i rozmyślał o sytuacji ze zbuntowanymi dziećmi. Po błyskawicy ruszył biegiem. Achilles zaczął walkę z Carlem. Pod również natarł ze swoim oddziałem. Maxie na nic, prosiła o spokój. Dziwo staranował dziecko wychodze z kawiarnii i pędził dalej. Niebieski również chciał zatrzymać walki, uratował dziewczynki z zapadającej się chatki. Maxie wzięła pałkę Arrana, podczas poszukiwania Johna uderzył ją osobnik z kijem bejsbolowym. Uratował ją dziwo, który ich staranował, wziął kij i zaczął nim uderzać. John przebił go dzidą z trzema ostrzami. Maxie wybiła mu ją z rąk i rozkazała mu powstrzymać swoich ludzi. Odmówił, ale Maxie zmiażdżyła nos pałką. Dziewczyna groziła, że go zabije. Carl z obawy posłusznie kazał swoim ludziom rzucić broń. Pod znalazł pod ruinami szopy Niebieskiego, który stracił przytomność od uderzenia belką. Dziwo zapytał o Ląga i zmarł na rękach Maxie. Dziewczyna postawiła twarde warunki, bierze ze sobą Johna do pałacu, a do wieczora jego grupa ma się zastanowić co robią: przybywają do pałacu, zawierają pokój i zabierają Johna lub nie przychodzą i przygotowują się na rzeź. Mały Sam rozmawiał z Rhiannon o życiu sprzed apokalipsy. Pokilku uderzeniach w oknie pojawiła się oświetlona tektura z napisem: siedźeć ciho pszyszedłem pomuc. Pwntem w oknie pojawiła się twarz, rzekomo ze snu Sama. Przestraszył się jej, ponieważ wtedy wisiała do góry nogami. Chłopiec za pomocą czarnej taśmy przykleił koc do okna, żeby nie było widać światła i przeciął scyzorykiem nylonowe linki Małego Sama i Rhiannon, która ledwo chodzi. Zbawca to Knypek Cudotwórca. Bliźniaki, Jason i Clarie chcą zostać, gdyż wierzą, że Nick i Rachel ich uleczą. Poszli zatem we trójkę wagonami. W jednym wagonie były konserwy, w innym poodcinane kończyny. Na otwartej przestrzeni wydał ich kot, Orion, przez co Nick ich zauważył. Maeve opatrzyła posiniaczoną dłoń Maxie. Ollie oznajmił, że Niebieski jest w izbie chorych z uratowaną koło Green Parku dziewczynką. Koło sterty odpadów Rachel znalazła ukrywające się dzieci. Dzieci na zmianę rzuciły się na kobietę. Najpierw Sam, potem Knypek i na końcu Rhiannon. Mały Sam zadrapał w szyję i wbił w rękę kobiety spinkę. Nick postrzelił Rhiannon. Dziewczynka kazała towarzyszom uciekać, a Nicka złapała za nogi i sturlała na dół. Nick złapał Małego Sama pod pomnikiem mężczyzny na koniu. Knypek się rzucił w jego kierunku, doszło do wystrzału broni Nicka. Mężczyzna zamachnął się na Sama kilka razy, a chłopiec wytrwale wykonywał uniki. Próbował nawet wyciągnąć Małego Sama spod samochodu. Kiedy mężczyzna w końcu go dopadł, pożałował, że wyszedł na słońce, ponieważ na jego skórze pojawiła się wysypka i napuchnięte bąble. Jeden palec mu pękł i wypłynęła z niego ropa, skóra pękała doszczętnie. Carl razem z 9 najbardziej agresywnych osadników i mniejszymi dziećmi przybyli o zachodzie słońca do pałacu. Zaprowadzono ich do sali tronowej. John zapewnił, że jeśli w uczciwej walce Achilles go pokona, jego grupa pomoże im przy uprawach i wesprze w czasie ataku. David i Achilles zgodzili się. Mały Sam i Knypek siedzieli na dnie wieżowca przypominającego Korniszona. Błazen podarował Achillesowi tarczę ceremonialną. Opowiadał osiłkowi, że mieszkał w Notting Hill, po katakliźmie trafił do wielkiego domu, w tamtejszej okolicy było ich pełno. Z początku był z kumplami, z czasem dzieci przybywalo, aż dotarli tam dorośli. Pierwsza zginęła siostra Persefony. Dziewczynka wycieła z ulubionej wyjściowej sukienki jej siostry łatkę i przyszyła ku pamięci na narzutę. Nauczyła tego Magika. Powtarzała ten rytułał, kiedy umierało dziecko. Po jej śmierci przyszył jej łatkę i zachował narzutę. Opuścił Notting Hill m.inn. z Rose i 2 innymi dziećmi z pałacu. Kiedy dotarli do Buckingham, przerobił narzutę na płaszcz. Jest na nim 44 łaty, w tym Dziwa i Arrana. Błazen wierzy, że Achilles nadawałby się na przywódce i mogliby wspólnie rządzić. Ten z kolei jest przekonany, że tą samą rozmowę odbył z Johnem. Przed walką Sophie pożegnała Maxie i zakomunikowała, że odchodzi ze swoją ekipą, ponieważ nie lubią Davida. Lewis podał Achillesowi włócznię. On i Duży Mick dodali mu otuchy. John miał własną, zakończoną trzema ostrzami. Przez większą część pojedynku okaleczony Achilles udawał oszołomionego, dzięki czemu zwyciężył oraz darował Johnowi życie. Na pałacowym balkonie Maxie oznajmiła Davidowi, że odchodzi ze swoimi dziećmi. Achilles wyznał Rose, że jego mama chorowała na stwardnienie rozsiane. Dziewczyna zamierza przyszyć mu odpadające ucho. Dwóch strażników przyprowadziło młodego Patricka, który chciał się uczyć od Achillesa i zostać jego giermkiem. Słuchając Abby wspominał chorą na depresję matkę. Wie o jej chorobie od jej przyjaciółki, Marion. Udusił matkę poduszką kiedy spała. Ojciec w koszulce z krzyżem Świętego Jerzego i inteligentne Zombie mijali rzucane przez niego przedmioty i bomby. Wkrótce dostali się za bramę i go dopadli. Po śmierci matki Achillesem zaopiekował się ojciec, który w wieku 12 lat wyjechał z Cypru do Anglii, a interesował się brytyjską służą zdrowia, stąd Achilles wiedział, że dostał szczepionkę przeciwtężcową. Irlandzki giermek Paddy przyniósł mu herbatę, jedzenie i torbę dziwa ze szczoteczką do zębów, ubraniami, latarką i 3 puszkami farby w sprayu. Na początek Achilles chcego nauczyć czujności. Chłopiec w obozie czuł się źle, a John nie chciał im pozwolić mieszkać w domach, bo ponoć są niezwykli jak Cyganie. Maxie zapytała, czy Achilles chce odejść razem z nią, lecz ten chce zostać i walczyć. Błazen zaprowadził Maxie do Niebieskiego. Dołączył do nich Ollie. Niebieski marzy o walce o władzy z rąk Davida, a Maxie przede wszystkim o jego obaleniu. Doszli do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie ucieczka. Ollie z kolei szanuje Davida za to, co zbudował i chce tu zostać. David pojawił się z dwoma strażnikami i zamknął dwójkę, Olliego wypuścił. Rose wezwała go sygnałem płomienia śwecy z okna. Mały Sam i Knypek błądzą między wieżowcami City, próbując dotrzeć nad rzekę. Knypek dojrzał pochodnie wzdłuż muru. Był to zamek nad Tamizą o nazwie Tower of London, zbudowany przez Normanów po bitwie pod Hastins, gdzie Mały Sam był na wycieczce 4 klasie. Przed nimi pojawiło się 4 chłopców w średniowiecznych strojach z tarczą i mieczem. Knypek tak jak Mały Sam ma 9 lat, mieszkał w Spitalfields, potem trafił do tuneli. W Tower of London mieszka 67 dzieci w różnym wieku. Chłopcy zgodzili się ich zabrać ze sobą, przez co się wzruszyli. Zamiast oglądać pojedynek Ben i Bernie majstrowali przy generatorze na benzynę, ponieważ chcieli zainteresować Davida swoimi pomysłami technicznymi. Zdawali sobie sprawę, że jedzenie jest coraz gorsze, a uczta na ich cześć była tylko pokazem. Wieczorem zjedli gotowane ziemniaki z kapustą, a na deser brzoskwinie z puszki. Achilles kazał im o 11:00 zjawić się w sypialni, czyli sali balowej. Niebieski wyznał Maxie, że przed apokalipsą był grubym kujonem o ksywie Książek. Miał 2 braci i 2 siostry. Najstarszy brat Akim lubił się bić, Felix uwielbiał sport, starsza siostra Lulu znała się na modzie, a Sissy latała za chłopakami. Kiedy wybuchła epidemia pierwsi zginęli twardziele, mordując się nawzajem w świecie bez reguł. Przetrwałe gangi ruszyły na dorosłych, Niebieski obserwował i się uczył, zmężniał więc po apokalipsie. Niebieski wyznał jej to, bo ją polubiał. Nagle odezwała się dziewczynka uratowana w Green Parku. Mieszka w Muzeum Historii Naturalnej gdzie jest więcej jedzenia z okolicy i własnej uprawy mieszkańców. David nie chciał, żeby się dowiedzieli o muzeum, więc trzymał ją jako więźnia, a ona przestała się oddzywać i słuchała. Dzieci są ponoć porozrzucane po całym Londynie i zorganizowane w grupy. Dzieci z Muzeum chciały połączyć siły i dzielić się wszystkim, ale David odmówił. Zaatakowana ekipa w Green Parku chciała odnaleźć przyjaciół dziewczyny, z którymi straciła kontakt w zeszłym roku. Po godzinie trafili na polujących dorosłych. Ocalała zaprowadzi ich do muzeum, jeśli pomogą jej się wydostać. Po przybyciu do Tower of London Sam i Knypek zjedli ciepły posiłek, napili się czystej wody i poszli spać w wielkich łóżkach. Po drugiej stronie miasta Mały Sam z Knypkiem stali na murze obronnym londyńskiej Tower obserwując Tamizę. Zapytał Knypka, czy pójdzie z nim do pałacu odnaleść Ellę, a kompan się zgodził. Alice i Ella bawiły się na łóżku z Godzillą, a Bill Plastuś leżąc na łóżku obok obserwował liczących 48 dzieci i szeptających Whitney i Olliego. Brakowało Maxie, Niebieskiego, Lewisa i Achillesa. Chłopiec zorientował się, że coś jest na rzeczy. Rodzinę królewską ktoś wypuścił. Jeden ze strażników stojących od 5 h przed izbą chorych narzekali na nudną robotę. Drugi ma nadzieję, że po zdobyciu Londynu David podzieli ziemię i majątek między swoich ulubionych książąt i baronów. Pod powiadomił tych strażników o uciecymce królewskiej pary. Zrzęda został na warcie, a drugi poszedł pomóc. Ella opowiadała Godzilli o Samie. Pies wyrwał się jej i podbiegł do Whitney. Dziewczyna przekazała Elli psa. Podszedł do niej i Maeve Pod z 2 strażnikami i prośbą o pomoc w znalezieniu pary królewskiej. Whitney zamierza wyprowadzić dzieci na plac apelowy, ponieważ pod nieobecność Niebieskiego i Maxie ona przejmuje dowodzenie. Pobiła Poda, który kazał jej zamknąć dzieci w sali. Duży Dick z kolegami z Morrisns zabrali strzelby strażnikom. David rozkazał 3 królewskim zombie się zatrzymać.Strażnik w to wątpił i zastrzelił markiza Tavistocka. Atakującą Hrabinę David odepchnął na ścianę. Błazen i Rose uważa, że ktoś wyłamał niepilnowane drzwi. David rozkazał Magikowi znaleść i ukarać sprawcę oraz razem poszli do sali balowej za Podem. Strażnik przed izbą chorych przysypiał i śnił o wakacjach na Florydzie. Po przebudzeniu ujrzał Achillesa i Lewisa, którzy kazali mu pójść pomóc odnaleść parę królewską. Ten nie chciał, więc Lewis odebrał mu broń. Uwolnili 2 swoich ludzi i dziewczynę z muzeum. Strażnik chciał dołączyć do nich, ponieważ David by go ukarał. 5 minut później przybyli na plac apelowy, gdzie dzieci z Holloway przygotowane były do wyjścia. Giermek Paddy niósł Achillesowi torbę golfową i tarczę. Z balkonu zatrzymywał ich David. 5 jego strażników mierzyło do dzieci, ale Ollie ze wsparciem zaczął strzelać do nieprzyjaciół z procy. Na pomniku Victoria Memorial Achilles dopisał do dzieła Dziwa na czerwono: DZIWO ŻYJE ACHI-LĄG . Achilles przeszedł na stronę Maxie, kiedy David ją uwięził. Ollie zaś blefował przed Davidem, żeby przekonać się, do czego jest zdolny. Według obliczeń Olliego wyrurzyli na zachód o 22:15, a jutro miały być jego urodziny. Po wejściu na Belgrave Square ujrymeli 10 dorosłych jedzących psa. Maxie zawołała zombie, a oni uciekli. Nocą w czasie intensywnego Zaćmienia ojciec łapał myśli zanim uciekną w głębi zamętu i bólu. Patrzył się na niego mężczyzna w biadj koszulce z czerwonym krzywem. Zawył. Otaczali go ludzie. Przypomniał sobie, że to jego armia. Wdrapał się na auto. Zapomniał nazwę ulicy, ale przypominał sobie pojedyńcze słowa. Zamierza pozabijać dzieci, tak jak tego ze sklepu, którego głowę mieli na kiju jako sztandar. Stojrzał na płonący sklep. Przypomniał sobie jak dzieci ze szkoły go wyśmiewały. Mężczyzna w koszulce z krzyżem Świętego Jerzego był jego odbiciem w oknie. Rytmicznie podskakiwał na samochodzie, a jego ludzie to powtórzyli. Zszedł i potukł wszystkie szyby kijem. Wszystko, co zniszczył, dawało mu siłę. Zamierzał przejąć miasto.
Charles Murray "Charlie" Higson urodzony 3 lipca 1958 to angielski aktor, komediant, autor i były piosenkarz. Synonimy słowa "wróg" to m.in. przeciwnik, polemista, konkurencja, zaborca, zdrajca, czemuś, zawistnik, oponent, antagonista, poskramiacz, obcy, okupant, tępiciel, pogromca, konkurent, rywal, współzawodnik, adwersarz, nienawistnik, prześladowca, ciemięzca, nieprzyjaciel, napastnik, najeźdźca, zazdrośnik, agresor. Słowo to idealnie oddaje główny wątek omawianej powieści. Pierwszą stroną są dzieci, a drugą dorośli, którzy niewiadomo czemu zamienili się w zombie i pragną ludzkiej krwi. Dzieci nie wiedzą, co się stanie, kiedy dorosną. Choćby sam ten powód zachęca do przeczytania kolejnych części. Rzadko kiedy polecam książkę w środku jej omawiania, gdyż takie rzeczy robi się zwykle na końcu. Bohaterowie są tu różnorodni, są nimi dzieci, które zostały zmuszone, żeby zbyt szybko dorosły, budowały małe społeczności międy sobą i podzieliły się obowiązkami. Czytało się bardzo przyjemnie, ale żeby nie nazwać jej książką idealną, wspomnę o jej głównej wadzie: bohaterami są dzieci. Dla innych może to nie ma znaczenia, ale mi to przeszkadza, ponieważ każdy błąd popełniony przez bohaterów tłumaczę sobie "Przecież to są jeszcze dzieci.". Oprócz tego przestrzegam przed zbyt uczuciowym początkiem. Emocje bohaterów są za bardzo opisane, ale rekompensują to mocne sceny gore. Żałuję, że tylko jedna z 7 części tej opowieści została wydana w j.polskim. Kilka lat temu książkę tą odradziła mi przyjaciółka, której w twarz mogę teraz powiedzieć, że się myliła. Z tego właśnie powodu próbujcie nie kierować się opinią innych ludzi. Po prostu przeczytajcie!