Książka ogólnie dobra. Nie znalazłam w niej nic nowego czego bym nie wiedziała, no może poza kilkoma informacjami. Autorka próbowała zachować jakiś porządek chronologiczny, ale trochę jej to nie wyszło, gdyż mieszała pewne wątki. Dodatkowo powielała pewne informacje w kolejnych rozdziałach. Język, jakim książka jest napisana nie męczy, za co wielki plus.
Historia małżeństwa Królowej Elżbiety II i Księcia Filipa została spisana w sposób chaotyczny, Autorka wielokrotnie powtarza się i gubi we własnych spostrzeżeniach. Na dodatek, brak tutaj jakiegokolwiek obiektywizmu, to raczej pełen poklasku, romantyczny pean pochwalny ku czci monarszej pary. Ciekawie czyta się za to o codziennych zwyczajach panujących na dworze. Polecam miłośnikom brytyjskiej monarchii.