Neva Sara Grant 6,7
ocenił(a) na 67 lata temu Przyjemna książka, lekka, szybko się czyta, ale bez większych emocji. Akcja toczy się w mieście odgrodzonym od świata wielką kopułą, gdzie ludzie są bezustannie kontrolowani, a każdy przejaw buntu jest surowo karany. Ludzie po wielu latach życia w odizolowaniu są do siebie coraz bardziej podobni, a populacja ciągle się zmniejsza. Ludziom wmawia się, że poza kopułą nic nie ma i naciska, by coraz młodsi zakładali rodziny. Skończyłaś 16 lat? Świetnie, jesteś dorosła, idź płodzić dzieci. A jeśli coraz więcej ludzi z twojego otoczenia przepada bez śladu, to zachowuj się tak, jakby nigdy ich nie było. Brzmi strasznie? Cóż, czytając jakoś specjalnie tego nie czuć. Brakowało mi tutaj trochę dokładniejszych opisów jak działa kopuła, czym kieruje się władza i co właściwie dzieje się z ludźmi, którzy się jej sprzeciwiają. Coś tam oczywiście było opisane, ale trochę za mało, żeby się tak całkowicie wczuć w klimat. Bohaterka co chwila ryzykuje i naraża się na niebezpieczeństwo, ale jakoś nie wyczuwa się tego ciągłego zagrożenia, brakuje napięcia. Mimo to uważam, że książka jest całkiem dobra. Nie nudzi, nie dłuży się, generalnie taka na jedno popołudnie w sam raz. Jeśli macie ochotę na coś niezbyt wymagającego, co się szybko czyta, to ta książka może się spodobać :)