Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński34
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać409
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nathalie Schweighoffer
1
7,5/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
134 przeczytało książki autora
164 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Miałam dwanaście lat... Wstrząsająca historia kazirodztwa
Nathalie Schweighoffer
7,5 z 83 ocen
283 czytelników 25 opinii
1994
Najnowsze opinie o książkach autora
Miałam dwanaście lat... Wstrząsająca historia kazirodztwa Nathalie Schweighoffer
7,5
Kazirodztwo i wykorzystywanie seksualne dzieci jest bolesnym tematem, jednak wciąż nie mówi się głośno o takich sprawach. Uznaje się to za temat tabu i uważa się, że jeśli będzie się milczeć problem sam się rozwiąże.
Dzieciństwo i rodzinny dom -te dwie rzeczy zawsze kojarzą się z radością, czasem zabaw i poczuciem bezpieczeństwa, kiedy z każdą troską można przyjść do rodziców, wiedząc, że zawsze znajdą rozwiązanie. Niestety Nathalie Schweighoffer autorka i narratorka tej przerażającej książki nie ma kolorowych wspomnień z tego okresu. W swoim krótkim życiu doznała wiele cierpień i sprawcą tego horroru nie był obcy człowiek, ale ten, który powinien ją chronić i być dla niej oparciem - własny ojciec.
Nathalie odkąd skończyła dwanaście lat była regularnie wykorzystywana seksualnie przez ojca, przy tym brutalnie katowana. Jej koszmar trwał pięć lat, nastolatka upokorzona z obawy, że zostanie wyklęta przez otoczenie milczała, jednak po pięciu latach powiedziała "dość" i postanowiła podać swojego oprawcę do sądu i opisać swoje cierpienia w książce, aby podzielić się ze światem swoimi brutalnymi doświadczeniami i ostrzegać, aby czytelnicy nie byli obojętni, kiedy wiedzą, że przez taką tragedię przechodzą inne dzieci.
Dziewczyna wprowadza czytelników w swoją przeszłość. Ze strasznymi szczegółami opisuje brutalne gwałty jakie zadawał jej ojciec w czasie gdy matka spała a rodzeństwo żyło w błogiej nieświadomości,że ukochany tata robi krzywdę jej starszej siostrze.
Nathalie ukazuje obraz pedofila, osoby zwyrodniałej, która wmawia, że współżycie z własną córką to dowód miłości rodzicielskiej.
Książka przedstawia co się dzieje z psychiką osoby wykorzystywanej seksualnie, Nathalie ma myśli samobójcze, traci wiarę i zaufanie do innych mężczyzn, wątpi czy uda jej się stworzyć związek i czy kiedykolwiek będzie szczęśliwa. Zaczyna wątpić czy Bóg istnieje i dlaczego nikt nie widzi niczego podejrzanego.
Ta historia jest dla osób pełnoletnich i o mocnych nerwach. Treść zawarta w książce odrzuca i wywołuje oburzenie od pierwszej strony.
Kiedy czytałam książkę widziałam przed oczami brutalne sceny,które rozgrywały się w domu Nathalie, odczuwałam obojętność osób z otoczenia, którzy złe nastroje dziewczyny przekładali na nastoletni bunt czy chwilowy zły nastrój i nikt nie domyślił,że dwunastolatka przechodzi przez piekło.
Przede wszystkim czuję ogromny podziw dla autorki za odwagę , że zdecydowała się opowiedzieć o swoim dramacie. Powrót do bolesnych wspomnień na pewno nie należały do przyjemnych,mimo to nie zamierzała odpuszczać.
Lektura nie jest lekka ani przyjemna, już sam tytuł na to wskazuje,ale każdy kto jest przejęty losem Nathalie i innych wykorzystywanych dzieci powinien tę książkę przeczytać. Otwiera oczy na wiele spraw i dowodzi, że tzw zły dotyk boli przez całe życie.
Miałam dwanaście lat... Wstrząsająca historia kazirodztwa Nathalie Schweighoffer
7,5
Polecam tą książkę każdemu kto chcę ją przeczytać, jednak trzeba mieć choć trochę wytrwałości i odporności na krzywdę, ponieważ to co się w niej dzieje wydarzyło się naprawdę.
Daję ocenę najwyższą, bo była to historia z głębi duszy, której nie powinno oceniać się gwiazdami, a jedynie konfrontacją z własną duszą.
Od samego początku wiedziałam, że nie będzie to typowa książka, a raczej dziennik, pamiętnik, historia pięknie i bezkompromisowo spisana na papier. Spisana na zeszyt przez siedzącą w fotelu z podkurczonymi nogami dziewczynę, która na jeszcze jeden sposób próbuje zrzucić z siebie ból jakiego doświadczyła w życiu.
Ta książka w mojej opinii została napisana i wydana dokładnie tak jak powinna. To jest krzyk tej dziewczyny przekazany w nieskomplikowanej formie prosto do czytelnika, by uświadomić ludziom problem i raz na zawsze zamknąć temat, tamten publiczny rozdział swojego życia, ponieważ gdy jej historia wyszła na światło dzienne spotkała się z niezrozumieniem tak częstym, teraz próbuje wykrzyczeć w twarz prawdę, jeszcze jeden i ostatni raz, tym co zadawali pytania i nie satysfakcjonowała ich wówczas odpowiedź.
To nie miała być powieść, słodka ballada czy wiersz, to był opis pięcioletniego piekła jakie przeżyło dziecko, ta historia nie potrzebowała być bardziej redagowana. To jest zwierzenie przyjaciółki, która z ogromnym trudem, słowo po słowie przyznaje Ci się do brudu w jakim musiała żyć. Doceńmy to.
Wysłuchałam jej opowieści od początku do końca. Była brutalna, przykra, potworna. Rozdarła mi serce i zostawiła w rozbiciu emocjonalnym.
Autorka pisząc jest pełna emocji, których nie kryje, jest to całkowicie zrozumiałe, ma według mnie do nich pełne prawo. Opowiedziała o swoim koszmarze z wielkim bólem każdemu kto chciał go usłyszeć i ma wszelkie prawa by opisać go dokładnie tak jak chciała. Książka została wydana, trafiła do naszych rąk, ktoś najwyraźniej stwierdził, że ta historia jest warta przekazania dalej.
Gdy ją kończyłam cieszyłam się, że to już koniec jej męczarni przynajmniej fizycznej i że choć okrutnie zmęczona, jest wolna od potwora, może być dumna z siebie i nauczyć się żyć i cieszyć tym.