Parafrazując słynne powiedzenie niemieckiego teologa, Karla Rahnera: Człowiek przyszłości będzie człowiekiem przebudzonym albo go wcale nie ...
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Willigis Jäger
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Być w pełni człowiekiem Przemiana rozpoczyna się w nas. Rozpoczyna się w naszym ciele, w codziennych czynnościach: również w tęsknocie za re...
Być w pełni człowiekiem Przemiana rozpoczyna się w nas. Rozpoczyna się w naszym ciele, w codziennych czynnościach: również w tęsknocie za relaksem, zdrowiem, stanem wellnessu. Zadaniem religii oraz dróg duchowych jest przyjmowanie i kultywowanie tych impulsów. Rozwój mądrości i świadomości – oto droga do sensu i dobrej jakości życia. Prawdziwego postępu człowiek może oczekiwać tylko ze swego wnętrza, gdy "zstąpi do głębi duszy". Tam doświadczy jedności wszystkich stworzeń i miłości dającej ostoję. Dzięki temu doświadczeniu przemieni się od wewnątrz. Poczuje się włączony w porządek i harmonię stworzenia, poczuje, że – właśnie w swej cielesności – jest epifanią tego, co boskie. Dlatego może wszystkiemu wyjść na spotkanie z życzliwością i miłością (s. 61).
2 osoby to lubiąA więc, co jest sensem naszego życia? Co nadaje naszemu krótkiemu i nieznaczącemu życiu istotną jakość? Odpowiedź może brzmieć tylko tak: by...
A więc, co jest sensem naszego życia? Co nadaje naszemu krótkiemu i nieznaczącemu życiu istotną jakość? Odpowiedź może brzmieć tylko tak: bycie w pełni człowiekiem. Ta prarzeczywistość, którą my, ludzie Zachodu, nazwaliśmy Bogiem, chce we mnie (czy jeszcze lepiej: jako ta struktura, w tym czasie i w tym miejscu) iść przez tę ziemię. Na Wschodzie mówi się: "Poprosiłem drzewo migdałowe, żeby opowiedziało mi o Bogu. Wtedy ono zakwitło". Poprosiłem jakiegoś człowieka, żeby mi opowiedział o Bogu. Wtedy on stał się w pełni człowiekiem; człowiekiem ze wszystkimi swoimi możliwościami, które mu zostały dane. Ta myśl pobrzmiewa też u Pawła z Tarsu, gdy powiada: "Chwalcie Boga w waszym ciele" (1 Kor 6,19). W tej świętej czci wobec samego siebie jest też zawarta święta cześć wobec wszystkiego widzialnego, wobec każdego źdźbła trawy i każdego owada. To doświadczenie przychodzi razem z niesłychaną pokorą i głębokim poznaniem, że tutaj leży właściwa jakość życia jednostki i gatunku homo sapiens. Wszyscy służą jednemu. "Jak cudownie – noszę wodę, rąbię drewno!" (zen). "Rozłupcie kawałek drewna, a ja tam jestem. Podnieście kamień, a mnie znajdziecie" (Jezus, ewangelia Tomasza). Frère Lorenz, francuski braciszek, formułuje to jeszcze konkretniej: "Nie odwrócę ani jednego naleśnika, nie pomyślawszy o Bogu". Nie chodzi przy tym o myślenie o Bogu, lecz o egzystencjalne uświadomienie sobie tego, co boskie, co manifestuje się jako ta właśnie struktura i jako ta właśnie praca. Tak rozumiana duchowość prowadzi poza wszelkie wyznania wiary i konfesje. Jest transkonfesyjna. Religia jest codziennością, a codzienność jest religią. Religia nie jest czymś oderwanym od życia, jest jego spełnianiem. Trzeba to odkryć na nowo (s. 61-62).
2 osoby to lubią