Autor, zmarły w tym roku (lata życia 1925 – 2020),był niemieckim benedyktynem (OSB),który został odsunięty od pełnienia posługi kapłańskiej, a Kongregacja Nauki Wiary zabroniła mu – jako zakonnikowi – działalności publicznej. Willigis Jäger głosił wiele niezgodności z teologią katolicką, skierował się ku religiom Wschodu, wyjechał na sześć lat do Japonii i stał się mistrzem zen. Później założył w Niemczech własną szkołę wyznaniową linii zen o nazwie "Pusta Chmura". Wszedł w zagadnienia ezoteryczne.

Willigis Jäger powoływał się między innymi na Kena Wilbera, Anioła Ślązaka czy "Obłok niewiedzy" nieznanego autora, z których poglądami nie zgodziłem się, ich dzieła nie stały się wyznacznikami dla mojego życia i nie przyjąłem ich jako autorytetów. Nie zgadzałem się z niektórymi poglądami mistyka Eckharta, a te właśnie promował autor.

Tytuł został źle dobrany do treści. Należało pominąć droga chrześcijańska, gdyż znalazła się tutaj ogromna ilość opisów zaczerpniętych z innych religii. Gdzież ten tytułowy chrześcijanizm? Na okładce umieszczono fragment świątyni islamskiej – to rzeczywiście obrazek bardzo chrześcijański! Nasuwa mi się na myśl powiedzenie: co ma piernik do wiatraka? Autor namieszał, sporządził "niesmaczny koktajl".

Początek książki nie porwał mnie. Myślałem że później będzie lepiej i chciałem poznać całość. Interpretacje autora nie przekonały mnie, tylko w nielicznych stwierdzeniach przyznałem mu rację. Zgodziłem się z nim, że ludzkość zdegradowała się usuwając z życia kontemplację i filozofię, a powierzając się wyłącznie nauce empirycznej, czyli badaniom polegającym na tym, iż można coś zobaczyć, dotknąć, fizycznie zmierzyć lub zważyć itp. Autor uznał, że modlitwa różańcowa i litanie należały do mantry – nie zgodziłem się z taką klasyfikacją. A na domiar tego, stwierdził że na podobnej zasadzie opierała się modlitwa Jezusowa. Ponadto podważył praktyki religijne. Natomiast czy w swojej szkole wyznaniowej własne praktyki religijne też podważał? Napisał podrozdział o tym, że religia była przeszkodą w drodze do Boga oraz spostrzegłem, że obniżył wartość Boga! Zastanawiałem się po co joga czy astral były umieszczane przy omawianiu kontemplacji chrześcijańskiej?!? Po tej lekturze doznałem mętliku w głowie, poczułem sporą irytację.

Autor, zmarły w tym roku (lata życia 1925 – 2020),był niemieckim benedyktynem (OSB),który został odsunięty od pełnienia posługi kapłańskiej, a Kongregacja Nauki Wiary zabroniła mu – jako zakonnikowi – działalności publicznej. Willigis Jäger głosił wiele niezgodności z teologią katolicką, skierował się ku religiom Wschodu, wyjechał na sześć lat do Japonii i stał się...