Narzekamy na obecne czasy.Że jest coraz gorzej, że upadek moralny.Że ludzie odchodzą od wiary.A tu proszę bardzo przykłady, na to że kiedyś było o wiele gorzej.
Miasteczko Salem.Niby normalne.Typowe miasteczko na terenie obecnych USA.Pod koniec XVII wieku.Gdzie całkowicie niewinny ludzie.Na podstawie religijnego fanatyzmu i zabobonu.Zostali zamordowani.Bo dla mnie to było zwyczajne morderstwo.Tyle,że w imieniu ówczesnego chorego prawa.
Akcja toczy się też w roku 1991.Poznajemy Connie,mieszkankę stanu Massachusetts.W jej ręce trafia pewna księga.
Tak łatwo się domyśleć,nawiązująca do tamtych ponurych wydarzeń.
Czytelnik i czytelniczka poruszają się po obu tych jakże odległych miejscach.
Mimo,tego że akcja zmienna jest książkę czyta się bardzo płynnie.
E-book.
Ma pewne niedociągnięcia, chociaż czytałem kilka lat temu, to mogę nie pamiętać wszystkiego ;). Tym niemniej, główna bohaterka jest inteligentna i rzeczywiście da się ją polubić, także to zdecydowanie na plus.
Minus za wątek miłosny - to akurat momentami ciężko się czytało.
Jednak, książka niewątpliwie klimatyczna, przez większość akcji mamy raczej realizm magiczny, niż fantasy.