Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anthony Magnoli
1
7,1/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
72 przeczytało książki autora
29 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zaginiony dziennik Indiany Jonesa Anthony Magnoli
7,1
Pierwsze, co chciałbym pochwalić to naprawdę przyjemny sposób wydania owego dziennika. Jak dopadłem w swe łapy to zrobiłem niemałe łał na jego widok. Sama zawartość, to fajne dla fanów Indiany uzupełnienie kolekcji przygód znanych z książek/filmów. Fanom polecam szczerze, dla pozostałych to raczej zbędny wydatek i zbieracz kurzu na półce.
Zaginiony dziennik Indiany Jonesa Anthony Magnoli
7,1
"Zaginiony dziennik Indiany Jonesa" to pozycja cenna dla fanów owego pana, a ja się do tego grona zaliczam :)
Pomysł był świetny. Książka stylizowana na prawdziwy dziennik - takie rzeczy zawsze wpadają mi w oko. I te dwie wyrwane strony ze środka, super! Dużo zdjęć, notatek, dokumentów, rysunków, planów, listów itd. Jedyne, do czego się mogę przyczepić, to momentami nieczytelna czcionka imitująca odręczne pismo, ale to akurat moja osobista opinia, bo ja tej czcionki zwyczajnie nie lubię :)
Największą "wadą" tego dziennika jest po prostu jego niewielka objętość, bo przygoda zaczyna się i kończy jeszcze tego samego wieczoru. Mimo to miło spędziłam czas i nie żałuję tego zakupu. Liczyłam na odrobinę więcej, dlatego "tylko" 7 gwiazdek, z czego połowa z sentymentu do Indiego :)