Angielski dziennikarz i pisarz. Kształcił się w Clifton College, Royal College of Music oraz London School of Journalism i mieszkał w Wittersham, Kent. Pisał artykuły i eseje poświęcone muzyce i historii. Dziś znana jest jego kuriozalna i groteskowa satyra skierowana przeciwko Oscarowi Wilde, The Green Carnation (1894). Kilka powieści Hichensa zostało przeniesionych na ekran, szczególnie bestsellerowy Ogród Allaha (1904; pol. 1910, 1929 - dwa przekłady) i Czarna toga (The Paradine Case, 1933; pol. 1937),sfilmowana przez Alfreda Hitchcocka. Z jego licznych opowiadań niesamowitych najbardziej znane jest "Miłość i profesor Guildea" (1897); The Return of the Soul and Other Stories (2001) ukazał się w wyborze i opracowaniu S. T. Joshiego. Hichens także autorem kilku powieści f, w tym dwóch okultystycznych i jednej sf.
Wyśmienita mieszanka wybuchowa, klasyka gatunku, obowiązkowa lektura dla miłośników grozy. A do tego to stare wydanie! Pożółkłe kartki, że momentami miałam problem z ich odczytaniem. Znakomity dobór autorów, wiele tych opowiadań wystarczyłoby jako samodzielna lektura, ku rozmyślaniom i dla inspiracji.Trudno wybrać coś najlepszego, bo same nazwiska autorów rekomendują danie złożone z wielu, atrakcyjnych przypraw. Zalecam wieczorne czytanie... po niektórych trudno zasnąć a niedługo noce majowe i najpiękniejszy w roku czas na marzenia i zamyślenia.Leżała sobie gdzieś dłuuugo na półce, czekając aż ją kupię na allegro. Chyba nie ma obecnie tak pełnej antologii, z wyborem tylu słynnych nazwisk. A jeśli jest to chyba nie na moją kieszeń. Muszę koniecznie zapolować na część drugą. POLECAM, bo warto do tego zbioru wracać, kiedy klimat sprzyja.
Zbiór dobry, ale nierówny, pierwsze nowele są znacznie starsze i odbiegają sposobem straszenia od późniejszych. Najlepsze opowiadania, od których można zacząć czytanie to Wabiąca ślicznotka, Kwiaty dla Emilii no i dzieła Le Fanu i Munro (Saki),- krótkie i mega zaskakujące opowiadanka, których w Polsce wciąż mało! Ktoś powinien wydać ich zbiory! "Lukundu" bardzo mocne, mroczne opowiadanie, wręcz gore, taka masakra z mutantami jakimiś - szokujące opowiadanie dla ludzi z mocnymi nerwami! "Ślady" Karola Capeka - bardzo subtelne, zimowe, troszkę śmieszne opowiadanie.
A reszta tekstów? Może komuś przypadły do gustu, może zależy od upodobań, ale mnie nie zachwyciły. Są lepsze zbiory grozy w starym stylu.