Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Janusz Kaczmarczyk
3
6,2/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
66 przeczytało książki autora
97 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Rzeczpospolita Trojga Narodów. Mit czy rzeczywistość. Ugoda hadziacka - teoria i praktyka.
Janusz Kaczmarczyk
7,0 z 1 ocen
16 czytelników 1 opinia
2007
Najnowsze opinie o książkach autora
Bohdan Chmielnicki Janusz Kaczmarczyk
6,5
Mogę śmiało polecić tę książkę: mimo iż nie jestem miłośnikiem epoki nowożytnej, czytało się dobrze, a co do poziomu merytorycznego też raczej nie sposób się przyczepić. Autor opisuje nie tylko najbardziej znane aspekty życia kozackiego hetmana, ale także jego młodość (w tym walkę po stronie polskiej pod Cecorą!) i politykę zagraniczną w okresie po Beresteczku.
Rzeczpospolita Trojga Narodów. Mit czy rzeczywistość. Ugoda hadziacka - teoria i praktyka. Janusz Kaczmarczyk
7,0
Wielu historyków i publicystów historycznych wyrażało żal, że dawnej Rzeczypospolitej nie udało się rozwiązać problemu kozackiego. Nieodmiennie zastanawiano się wówczas nad szansami ugody hadziackiej z 1658 roku. Autor przedstawia genezę tego porozumienia, omawia też dokładnie jego treść i krótki czas, gdy obowiązywało - czas, kiedy Rzeczpospolita naprawdę była państwem Trojga Narodów. Nie odpowiada jednoznacznie na zasadnicze pytanie czy ugoda miała szanse przetrwać dłużej, przedstawia natomiast opinie historiografii polskiej i ukraińskiej w tej materii. Na uwagę zasługuje zwłaszcza pogląd prof. Zbigniewa Wójcika, że Hadziacz był spóźniony o co najmniej 20 lat.