Absolwent AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Dominikanów w Krakowie. Od 1993 roku pracuje w dziale religijnym "Tygodnika Powszechnego". Autor wywiadów-rzek m.in. z o. Leonem Knabitem, o. Joachimem Badenim, o. Janem Andrzejem Kłoczowskim. Od 1995 żonaty. Ojciec Filipa, Bartka i Kuby. Zajmuje się etyką i wiarą.http://sporniak.blog.onet.pl/
Czekała ta rozmowa na odczytanie. Czekała na swój czas. Nie wiem dlaczego teraz wziąłem do ręki. Może sama zima no i święta za chwilę. O rodzinie, wychowaniu, książkach. O opozycji w Krakowie i służbie wobec innych. Szkoda, bo tak niewielu księży ( chociaż Kłoczowski to zakonnik) nadaje się na czas dzisiejszy. Ojciec Kłoczowski rozmawia, wykłada i przede wszystkim się modli. Potrafi o także o trudnych sprawach znakomicie opowiadać. Może to specyfika Dominikanów ? A poza tym kawał współczesnej historii przedstawia. Przyda się każdemu z nas, bo narzekam na hierarchię. Mam pretensję do spowiednika bo arogant. Państwo nasze także nierzadko mam głęboko... a takie lektury uczą pokory. Czytając, przystajesz, potem zastanawiasz się że może Ja też. Dzisiaj gdy zabiegaliśmy już nasze życie, gdy nawet urlop nas męczy nie mówiąc o znajomych, rozmowa z o. Kłoczowskim jest jak świąteczny prezent. Mówi jasno, wyraźnie, nie poucza. Może jest to dobry pomysł aby chwilę z tym dominikaninem na osobności, którą lektura daje, "pogadać". Ważna to książka.
Nie spodziewałam się, że tak mnie ta rozmowa ujmie.
Po pierwsze- zwracają uwagę ogromny spokój i mądrość bijące z wypowiedzi ojca Leona. I jest to mądrość, która nie udaje, że wie wszystko i która pozwala bez ogródek odpowiedzieć na pytanie: "Żebym to ja wiedział!".
Po drugie- prowadzący rozmowę Wojciech Bonowicz i Artur Sporniak dorównują rozmówcy wiedzą i, co nie jest częste w takich rozmowach, nie stanowią irytującego tła dla bohatera, a są partnerami w dialogu. Wiem, że to nie byle jacy dziennikarze, ale mimo wszystko sądzę, że jest to fakt godny odnotowania.
Po trzecie- treść. To rozmowa na wiele, wiele tematów, która ukazuje świat z perspektywy sędziwego zakonnika. A jest to perspektywa bardzo ciekawa i chyba żaden przeczytany rozdział mnie nie znudził, a w wielu znalazłam myśli, które absolutnie mnie oczarowały.