- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać258
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Alex Kerr
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Moja przyjaciółka studiowała sztukę bonkei: uczyła się układać na tacy posypanej piaskiem rośliny bonsai i kamyki o dziwnych kształtach tak,...
Moja przyjaciółka studiowała sztukę bonkei: uczyła się układać na tacy posypanej piaskiem rośliny bonsai i kamyki o dziwnych kształtach tak, by stworzyć miniaturę pejzażu. Powoli opanowała technikę bonkei, ale nie mogła dociec jej najgłębszej tajemnicy: piasek nigdy nie układał się i nie marszczył niby fale, jak u mistrzów, którzy precyzyjnie aranżowali ziarenka. Wreszcie, po latach wysoko opłacanej nauki, której ukoronowaniem miał być dyplom profesjonalistki bonkei, otrzymała odpowiedź. Pokłoniła się mistrzowi do stóp, a on powiedział: "Używaj kleju".
Sprzęt ratunkowy w japońskich elektrowniach atomowych sprowadza się do taśmy klejącej i - jak w przypadku elektrowni Hamaoka w prefekturze S...
Sprzęt ratunkowy w japońskich elektrowniach atomowych sprowadza się do taśmy klejącej i - jak w przypadku elektrowni Hamaoka w prefekturze Shizuoka - papierowych ręczników, których używano do wycierania roztworu wody utlenionej, rozlanej przy odkażaniu miejsc napromieniowanych.
1 osoba to lubiW Seisen-an najlepsze są poranki. Normalnie jestem nocnym markiem i z trudem stawiam czoło rankom, ale w Seisen-an zawsze wstaję wcześnie. T...
W Seisen-an najlepsze są poranki. Normalnie jestem nocnym markiem i z trudem stawiam czoło rankom, ale w Seisen-an zawsze wstaję wcześnie. Tutejsi mieszkańcy wstają o świcie, dzwonią dzwonami świątyni albo recytują sutry, czuję się więc winny, jeśli śpię. Siadam na wiklinowym krześle na werandzie świątyni i pijąc kawę, patrzę na ogród.
1 osoba to lubi