Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka dotycząca pięknego i „przeklętego” zarazem regionu. Piękny poprzez niesamowite krajobrazy górskie, smaki, zapachy, ludzi oraz ogromną mnogość kultur i etnosów. To ostatnie stanowi też o jego trudnościach bo nam ludziom trudno żyć razem zwłaszcza kiedy na pozór chcemy się od siebie różnić (pochodzeniem, językiem, dziedzictwem, religią itp). Kaukaz zawiera w sobie oba te elementy. Książka wydawnictwa UMCS próbuje ubrać je w jedną sensowną całość. Udało się z różnym skutkiem. Obok ciekawych części są też takie przeznaczone dla znawców i zapaleńców. Sama składa się z serii artykułów dotykających różnych aspektów Kaukazu od przeszłości po teraźniejszość. Wydana została w 2008 (co z dzisiejszej perspektywy oznacza ni mniej ni więcej jak daleka zaprzeszłość). Jednak lektura z teraźniejszej perspektywy była o tyle ciekawa, że pozwalała ocenić próby przewidywania przyszłości dla poszczególnych części regionu z perspektywy 2008. Jeszcze jedna rzecz była dla mnie katalizatorem do lektury – niedawno zakończona wojna w Górskich Karabachu ze zwycięstwem, które należy przypisać Azerom – chciałem jeszcze lepiej poznać konteksty które towarzyszyły temu i innym częścią pięknego regionu. Jeden obrazek z tego konfliktu noszę w sercu – łzy pewnego mężczyzny, ormianina, żołnierza którego wojna pozbawiała domu i zmusza do porzucenia swojej ziemi. Postawny facet płaczący jak bóbr. Tym jest Kaukaz – piękno pomieszane z przekleństwem.