Najnowsze artykuły
- Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
- ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać3
- Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać3
- Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński22
Popularne wyszukiwania
Polecamy
NAOE
5
7,4/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
39 przeczytało książki autora
49 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tokyo Aliens #1 NAOE
7,5
Jakbym miała podsumować tę mangę w kilku słowach to byłyby one takie: Japońska wersja "Faceci w czerni" ale z ładnymi licealistami. Mamy kosmitów, tajne agencje i młodych bohaterów ratujących świat. W pierwszym tomie jak na razie duża część spraw zostaje owiana tajemnicą, można by powiedzieć że: O nie, znów mamy nastolatków ratujących świat. Gdzie są dorośli? Jednak jest tu po części wytłumaczone dlaczego oni zostają w AMO. Liczę że w dalszej części historii będzie to jeszcze bardziej wytłumaczone.
Historia jest obiecująca, zabawna, ot rozrywkowa. Nieźle się przy niej bawiłam.
Kreska tej mangi jest bardzo ładna, przyjemna dla oka. Panele walk są prześwietne, jedna z ładniejszych graficznie mang jakie czytałam ostatnio.
"Tokyo Aliens" to przyjemna, rozrywkowa manga, mogę ją polecić.
Tokyo Aliens #1 NAOE
7,5
Nie miałam większych oczekiwań, przez co jeszcze milej się zaskoczyłam. Nie jest to najoryginalniejsza pozycja, wiele tu jest do przewidzenia, ale dostarcza kupę frajdy - czy to przez akcję, humor, a i nawet całą tą ,,tajemnicę", która dla kogoś, kto choć trochę czyta i ogląda fantastykę tajemnicza bardzo nie jest, ale dla samych bohaterów miło ją śledzić.
No i kreska strasznie przypadła mi do gustu.
Plus szanuję za szczerość, że mamy simpować do Sho!
To jest trochę takie ,,Faceci w Czerni" ale w Japonii. I z nastolatkami. Akira jest pechowcem i przez jego nieporadność wpada sporo zabawnych akcji, ale jednocześnie to nie idiota. Gdy dostaje cel gotów jest ze strachu zejść na zawał... ale też nie cofa się przed wyzwaniem. Nie płacze po niepowodzeniu, tylko zbiera się (z trudem) do kupy i prze dalej. Teraz może być jeszcze za słaby, ale od siedzenia na pewno tej siły nie nabierze.
Sho za to, jako ,,pan idealny" działa nie tylko jako przeciwwaga dla tej pierdoły, ale też jako ktoś, kto wprowadza Akirę w ten świat i jak na razie sprawuje nad nim opiekę. Jest... dziwny, ale widać, że dobry z niego chłopak, nawet jeśli może trochę za mocno trzymać się zasad.
Świat – choć nie jest oryginalny – to w miarę ciekawy, a i bohaterom naprawdę chce się kibicować i darzyć sympatią. Trochę akcji, trochę humoru, do tego jest na czym zawiesić oko. Dobry, solidny shonenik na zasadach Facetów w Czerni. Ja kupiona po pierwszym tomie.