Nie wiem dlaczego ta książka ma tak niskie oceny na LC.
Jest to powieść pisana w bardzo "biblijnym" stylu. Nie ma tam żadnych bezeceństw, które się nam od razu nasuwają po przeczytaniu opisu. Autor ukazuje własną wersję dorosłego życia Jezusa, właściwie niewiele różniącą się od tej, którą znamy. Może nie jest to lektura pełna akcji, ani niesamowicie porywająca, ale nie można nazwać jej złą.
Isa (Jezus) do Marii z Magdali (Maria Magdalena) przed ukrzyżowaniem:
"Noś mnie w twoim sercu, żebym żył i nie umierał..." - piękne przesłanie dla każdego człowieka.
Cudowna książka, przepiękna! Ukazuje życie Jezusa wdziane oczami kobiety, która go kochała i którą on kochał. Jak dla mnie - a jestem katoliczką - nie ma w niej żadnej kontrowersji. Jezus kochał swój lud tak bardzo, że oddał za niego swoje życie - dlaczego więc nie mógł kochać kobiety? Zwłaszcza Marii Magdaleny, która towarzyszyła mu w Jego wędrówce nie zważając na liczne niebezpieczeństwa.
Jedyne czego mogłabym się uczepić, to "ubogi" opis drogi krzyżowej. Jest to przecież tak ważny "etap" życia Jezusa, a autor bardzo go okroił. Brakowało mi płaczących niewiast, a przede wszystkim słów Jezusa do wiszących obok skazańców...
Ogólnie książka bardzo mi się podobała. Swoistego rodzaju powtórka z religii :) POLECAM!