Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wiesław Wiernicki
6
7,0/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
79 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
To były knajpy! Wiesław Wiernicki
7,0
Czyta się z prawdziwą przyjemnością. Wiele ciekawostek, anegdot i znów (podobnie jak przy "Fortunie po polsku") żal, że brak kontynuacji, że gdyby nie druga wojna i lata komuny...
Taka trochę historia XX wieku opowiedziana przez pryzmat restauracji, knajp, kawiarni itp. Przede wszystkim dla czytelników związanych z Warszawą. Polecam.
Dancing ze schabem Wiesław Wiernicki
6,3
Wiesław Wiernicki (1923 – 2007)- pisarz, publicysta, felietonista, lecz przede wszystkim znawca warszawskich knajp. Twórca realizmu peryferyjnego - Marek Nowakowski (1935-2014) pisze we "Wstępie":
"...Nowy tom opowiadań Wiesława Wiernickiego pt 'Dancing ze schabem' jest wartką, soczystą prozą, osadzoną w późnych latach trzydziestych, podczas okupacji i w czasach PRL-u.. ...Siłą i urodą prozy Wiesława Wiernickiego jest realizm, mocne osadzenie w konkretnej rzeczywistości, klimacie, szczegółach, język. Wszystko spowite w mgiełkę sentymentu dla przebrzmiałej przeszłości...”
Opowieści mamy dwanaście Pierwsza o handlarzu podrabianymi dziełami sztuki, druga o tancerce i aktorce Krystynie Marynowskiej... …..jedenasta o trudnościach (bez)mięsnych w PRL, a dwunasta o psychopacie - wariacie.
Tematy ciekawe, lecz wykonanie..... Mam pretensje do mistrza krótkiej formy, mistrza „małego realizmu” - Nowakowskiego, który w ramach „kolesiostwa” palnął pochwalny wstęp. Przecież te opowiadania SĄ BEZ JAJ !!!
Jedyną opinię na LC napisała „Monika” (dala 5 gwiazdek) i przytaczam ją w całości:
„To nie jest zła książka, to jest książka bardzo specyficzna. Polecam szczególnie Warszawiakom zainteresowanym stolicą lat 40-tych, 50-tych, 60-tych. Dodatkowy plus za nostalgiczne zdjęcia."
Jestem tego samego zdania, więc daję również gwiazdek 5