Elita Luftwaffe Robert Michulec 7,4
ocenił(a) na 911 lata temu Książka Roberta Michulca w okresie jej pierwszego wydania (1999 r.) była na naszym rynku wydawniczym prawdziwą perłą, takiej tematyki trudno wtedy było szukać wśród polskojęzycznych pozycji. Książka podejmuje temat niemieckich pilotów myśliwskich w II wojnie światowej. Pierwsza część skupia się na pokazaniu genezy etosu powietrznego asa, a później eksperta, pokazuje system szkolenia, stosowaną taktykę walki powietrznej (tak odmienną od taktyki Aliantów przynajmniej w początkowym okresie wojny). Książka pokazuje, że te składowe złożyły się na początkowe sukcesy pilotów niemieckich. W drugiej części autor skupił się na pokazaniu walk powietrznych w szczególności nad Rosją (gdzie niemieccy piloci zdobywali łańcuszkowe zwycięstwa nad gorzej wyszkolonym przeciwnikiem) i w obronie Rzeszy 1944/1945. W trzeciej części autor zamieścił biogramy kilku najsławniejszych asów m. in. Ihlefelda, Golloba, Hartmanna, Bara, Barkhorna, Moldersa, Gallanda, Marseille`a, Nowotnego, Grafa, Balthasara czy też Muncheberga. Z kart książki wyłaniają się mordercze pojedynki pułków JG54,JG52,JG51 na Froncie Wschodnim, czy też JG26, JG2 na Zachodzie. Poznajemy bohaterów atakujących formacje amerykańskich bombowców B-17/B-24, takich jak np. Eder, który był jednym z najskuteczniejszych pilotów walczących z tymi formacjami, ale sam był zestrzelony aż 17 razy. Poznajemy ludzi takich jak Otton Kittel, który zestrzelony 60 km od linii własnych wojsk przez 3 dni w zimowych miesiącach przedzierał się do swoich wojsk bez zimowej odzieży i jedzenia. W ostatniej części R. Michulec poświęca krótki fragment stosowanym samolotom i próbuje porównać ich walory bojowe z alianckimi maszynami. Autor w całej książce stara się odpowiedzieć na dwa pytania. Po pierwsze czy to możliwe że niemieccy piloci odnosili tak wiele zwycięstw powietrznych np. Harmatnn (352 zwycięstwa),czy Barkhorn (301 zwycięstw). Czy te zwycięstwa są prawdziwe? Tutaj poznajemy system weryfikacji zgłaszanych zwycięstw zauważając jednocześnie, że każde formacje myśliwskie zawyżały liczbę zwycięstw (nie tyle z chęci podwyższenia tej liczby, ale raczej z powodu zaciętości i dynamiki powietrznych starć) a Niemcy wcale w tym zawyżaniu w stosunku do Anglików czy Rosjan nie brylowali. Po drugie Autor chce dać odpowiedź na pytanie, skoro liczba tych zwycięstw znajduje w przeważającej liczbie przypadków potwierdzenie, to dlaczego najlepsi niemieccy piloci przewyższali swoimi sukcesami po wielokroć asów z jednostek Aliantów. Książka bardzo ciekawa, ale tutaj muszę zaznaczyć "DLA PASJONATÓW". Człowiek nie interesujący się tą tematyką ugrzęźnie w dzisiątkach nazw samolotów, stopni wojskowych i oznaczeniach jednostek. Na minus dla tej książki: literówki, brak indeksu nazwisk na końcu, co nie pozwala odnaleźć w książce fragmentów dotyczących wybranego pilota o którym chcielibyśmy przeczytać, niektóre ironiczne wtrącenia Autora. Ja jednak pozycję tą mimo pewnych niedociągnięć cenię.