Dla nas, ludzi książki, to wszystko nie jest taka zwykła sprawa, ponieważ książka, album, encyklopedia, czasopismo, to jest część naszego wa...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Jarmusiewicz
4
6,8/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
42 przeczytało książki autora
35 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nieznane polsko-żydowskie dziedzictwo
Antony Polonsky, Anna Jarmusiewicz
7,0 z 1 ocen
15 czytelników 0 opinii
2017
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Z hierarchii to ja się śmieję, bo to jest sztuczne. Prawdziwa hierarchia tworzy się z autorytetu.
1 osoba to lubipamiętając, że mniej więcej jedna trzecia Sprawiedliwych, to jest siedem tysięcy osób (ze wszystkich 24 tysięcy nagrodzonych medalem Sprawie...
pamiętając, że mniej więcej jedna trzecia Sprawiedliwych, to jest siedem tysięcy osób (ze wszystkich 24 tysięcy nagrodzonych medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata) to byli Polacy - można powiedzieć, że to jednak Polska była najbardziej Sprawiedliwym Narodem wśród Narodów Świata.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Takie buty z cholewami Anna Jarmusiewicz
7,5
Dialog międzyreligijny to jedna z moich pasji. Judaizm, chrześcijaństwo i islam... Jeszcze w podstawówce interesowałam się polityką Bliskiego Wschodu, najpierw tą starożytną, potem coraz bardziej współczesną. Wybrałam studia teologiczne, aby pogłębić zagadnienie chrześcijaństwa. W pamięć wryły mi się słowa: "Bądźcie specjalistami od własnej religii i tożsamości, dopiero potem możecie rozpocząć dialog z innymi religiami". Tak też zrobiłam. Po kilku latach pracy w szkole wyjechałam do Krakowa, aby poznać judaizm. To był cudowny czas, bo zetknęłam się z Żydami nie na kartkach podręcznika, ale pracowałam w Centrum Społeczności Żydowskiej, chodziłam do synagogi, uczęszczałam na lekcje hebrajskiego, słuchałam wykładów rabina Boaza Pasha. Rozmawiałam z ludźmi, którzy coś o świecie wiedzą, wiele przeżyli, ale i wygłupiałam się z moimi rówieśnikami podczas świąt żydowskich. Zawsze mnie ciągnęło do dialogu międzyreligijnego. Może to zasługa miejsca, gdzie się wychowałam? Maleńka miejscowość wśród lasów, dziś nikomu nie znana, przed wojną była miejscem, gdzie spotykało się na co dzień dziewięć wyznań i religii. Z mojego okna widać kościół protestancki, biblioteka mieści w budynku babtystów, a za wsią do dziś milczą o historii zabudowania byłego hitlerowskiego obozu pracy. Może to zasługa mojej babci, która wieczorem lubiła mi opowiadać o ludziach, o Bogu? A może tak podziałam na mnie antysemityzm ludzi, którzy stanęli na mojej drodze? Nie wiem...
Dlaczego o tym piszę? W ręce trzymam ważną dla mnie książkę: "Takie buty z cholewami" Szewacha Weissa. Nie jest to książka łatwa, ale potrzebna. Ja przeczytałam ją z uwagą i skupieniem, często odkładałam, aby przemyśleć pewne kwestie. Utwierdziła mnie w przekonaniu, że należy ze sobą rozmawiać, trzeba się poznawać i warto mieć otwarte oczy i serca na inność. Nie wystarczy się do siebie uśmiechać, trzeba o sobie coś wiedzieć, znać swoje zalety, ale i wady. I tu ogromna pochwała dla Szewacha Weissa, który nie boi się krytycznie spojrzeć na Polaków. Wszak prawdziwi przyjaciele wiedzą o sobie wszystko i mimo to, a może właśnie dlatego, są najlepszymi przyjaciółmi.
Wywiad Anny Jarmusiewicz z Szewachem Weissem dotyka spraw polityki, kultury, wojny, Holokaustu, czy powrotu do ojczyzny i czasów arabskiej wiosny. Nie są to łatwe tematy, ale obalają szereg stereotypów, uprzedzeń, a nawet przesądów i to po obu stornach. Możemy przypomnieć sobie o Sprawiedliwych, o których dziś się już nie pamięta. No może tylko przy okazji jakiejś uroczystości, albo aby się pochwalić, że Polacy przecież ratowali Żydów. Na co dzień nic o nich nie wiemy, albo obrzucamy ich błotem, jak choćby zapomniana przez dziesiątki lat Irena Sendlerowa, czy dziś wyśmiewamy prof. Bartoszewski. Szewach nie boi się otwarcie bronić Polski i Polaków, ale krytykuje, kiedy się nam słusznie należy. Oberwało się nawet mojemu kochanemu Szymonowi Majewskiemu, ale w tym wypadku sama bym mu nagadała!
Polecam książkę, z pewnością znajdziecie tam coś dla siebie. Szewach Weiss jest tak ważną postacią, że jego opowieści potrafią zaciekawić nawet najbardziej opornych. Trochę o polityce, trochę o życiu, najwięcej o pasjach. Wszystkiego słucha się, jak rodzinnych opowieści nad albumem ze zdjęciami. Ale przecież to o nas i o naszych Starszych Braciach :) oraz o naszym wspólnym domu...
Lektura książki to fascynująca podróż... Szewach Weiss porusza też wiele innych kwestii, ale to już opowieść na inny czas. Każdy z nas ma swój własny...
Polecam
Anna M.
Takie buty z cholewami Anna Jarmusiewicz
7,5
Z pewnością nie jest to książka łatwa, bo nie miała taką być. Mi osobiście przypadła do gustu bardziej pierwsza książka jego autorstwa "Ludzie i miejsca", może dlatego, że nie była aż tak bardzo polityczna. Poza tym, mogłabym zarzucić temu wywiadowi-rzece, że Weiss nie zawsze odpowiada na pytania, jakie stawia mu Anna Jarmusiewicz, choć może jest to wynik korekcji edytorskiej?
Niewątpliwie jest to jednak książka ważna, choćby z punktu niełatwej historii polsko-żydowskiej. Historii, która pokazuje, że te dwa narody zawsze były sąsiadami. Może więc warto zrobić wszystko, by nasze stosunki były jak najbardziej sąsiedzkie?
Całą recenzję można znaleźć pod adresem: http://kulturka-maialis.blogspot.com/2013/08/o-izraelu-po-raz-drugi.html#more