Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marta Kruk
Znana jako: Marta Hennig
1
7,6/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.codzienniefit.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
42 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Trenuj w domu! Kompletny poradnik Marta Kruk
7,6
Przyjemna lektura z podstawowymi, merytorycznymi informacjami.
Chcę podkreślić, że Marta jest obecnie moją ulubioną trenerką z YT, ćwiczę z nią regularnie od roku, "znałyśmy się" też wcześniej, ponieważ ogólnie ćwiczę w warunkach domowych (na początku wręcz akademikowych, bo zaczęłam na studiach, mieszkając w akademiku) od 8 lat.
Przetrawiłam i poczułam na własnej skórze najpopularniejsze mity z okresu, kiedy zaczynałam; zbierałam wiedzę sama przez te lata, szukałam, łączyłam, generalnie zawsze sprawiało i nadal sprawia mi to frajdę.
Efektem tego jest to, że ten ebook poszerzył moją wiedzę o... dwa aspekty. Dosłownie. Dwie kwestie były takie, o których pomyślałam "O, tego dotąd nie wiedziałam!".
Cała reszta - zero zaskoczeń. I to nie jest zarzut! It's good for me, dude! Ja omówione tu mity dawno przemieliłam w głowie, przesiałam, ogarnęłam te podstawy, które są tutaj prosto tłumaczone. Mam obecnie bardzo podobne podejście do "bycia fit" co Marta i mnie to cieszy!
Dostałam tutaj podsumowanie tego, co już wiem i mogłam przeanalizować, gdzie jeszcze są luki i nad czym pracować. To też jest ważne. I będę wdrażać zmiany.
Warto jednak podkreślić, że ten ebook zawiera wiedzę, która naprawdę od A do Z będzie zaskakująca i "otwierająca oczy" raczej głównie dla początkujących wkręcających się w temat lub średnio-zaawansowanych - żeby nie skręcili w złą stronę.
To kompendium podstawowe z kilkoma elementami rozszerzonymi. Jeżeli zatem ktoś szuka merytorycznego MIĘCHA, analiz, konkretów, jakie np. dają materiały i ebooki CSS oraz podobne (z których też korzystam, więc mam porównanie) - to nie tu. To po prostu inny produkt dla innego profilu odbiorcy. Inny nie znaczy gorszy.
Rzeczy, które gdzieś tam już mnie jednak lekko zakłuły w serducho, dotyczą bezpośrednio tekstu.
Zdarzają się bowiem ekspozycje. Np. tytuł rozdziału czy podrozdziału brzmi X. I pierwsze zdanie zaraz pod tym jest w stylu "Wiem, że Y, ale w tym rozdziale omówimy X". Kurde.... Ej, wiem - przeczytałam tytuł tego podrozdziału, jest linijkę wyżej i mówi dokładnie to samo.
No i są powtórzenia, choć widać, że to takie Marty ulubione teksty, podkreślanie czegoś i rozumiem cel. Jednak w pewnym momencie coś "nie było wyrocznią" w jakichś sprawach chyba przez trzy akapity z rzędu. Marta ma też wykształcenie dziennikarskie (jak tak samo i dlatego zwracam uwagę na te aspekty) i zwyczajnie dziwię się, ze coś takiego u niej przeszło.
Podsumowując, cieszę się, że książka osoby z wykształceniem potwierdziła, że ja - laik mam prawidłowe myślenie, ugruntowaną wiedzę i idę w dobrym kierunku. Wiem po lekturze, gdzie coś doszlifować i biorę się do roboty! Czy chciałabym wersję rozszerzoną z bardziej zaawansowanymi treściami, analizą, głębszym odniesieniem do badań? Owszem. Jednak zdaję sobie sprawę, że to nie jest profil odbiorcy materiałów Marty i że muszę tego szukać u kogoś innego. Doceniam wykonaną pracę i cieszę się, że wsparłam Martę zakupem książki. Robi świetną robotę.
Trenuj w domu! Kompletny poradnik Marta Kruk
7,6
Całkiem fajny poradnik odnośnie ćwiczeń w domu - jak rozplanować treningi, na co zwrócić uwagę w zależności od efektów, jakie chcemy uzyskać i jaki sprzęt może nam w tym pomóc. Choć, naturalnie, znajdziemy tu i porady odnośnie treningów bez przyrządów ;). Podoba mi się usystematyzowanie wiedzy, każdy rozdział to pigułka informacji na dany temat. Nie wszystkie są zaskoczeniem, jeśli obserwuje się autorkę w mediach społecznościowych, ale zawsze można się sporo nowego dowiedzieć.
Ebook ma ponad 200 stron, ale przeczyta się go bardzo szybko, w jeden-dwa wieczory. Nie tylko ze względu na przystępną treść, ale także dużą czcionkę, spore marginesy i mnóstwo zdjęć samej Marty. Jakby chcieć umieścić tekst w zwykłej formie, pewnie ubyłoby połowy objętości ;). O ile nie mam nic przeciwko zdjęciom - są naprawdę ładnie zrobione z estetycznego punktu widzenia, to fajnie by było, gdyby były dopasowane do rozdziałów, np. pokazywały autorkę wykonującą opisywane ćwiczenia. Przy kolejnej fotce Marty wdzięczącej się do aparatu zaczęłam się zastanawiać, czym te zdjęcia się różnią jedno od drugiego... Co dodałabym, to też jakieś proste grafiki z przykładowymi ćwiczeniami albo np. zaznaczonymi mięśniami przy opisie pracy tych mięśni. Przyznaję bez bicia, nie znam się na anatomii, więc gdy autorka pisała, że ten mięsień lubi taki rodzaj ćwiczeń a inny - inne ćwiczenia, dużo łatwiej by mi było, gdybym mogła z pomocą książki te mięśnie od razu lokalizować ;).
Podsumowując, wiele z lektury nie wyniosłam, ale parę drobiazgów w swój styl ćwiczeń wprowadzę. Wielkiego "wow" tu nie ma, jednak może się przydać komuś, kto dopiero zaczyna myśleć o treningach domowych.