Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Temat arcyciekawy i dobrze, że książka powstała. Z pewnością pozwoli na szersze spopularyzowanie wiedzy o szeregu wybitnych gdańszczanek. Książka do de facto kilka odrębnych mini studiów przypadku poświęconych poszczególnym postaciom lub grupom, takim jak tytułowe "pokutnice". Publikacja ma charakter popularyzatorski i dla osób, które interesują się historią wiele wyjaśnień będzie zbędnych. Miałam odczucie, że narracja w kilku miejscach jest bardzo "przegadana", w innych zaś, że brakuje ważnych informacji, kontekstów czy rozwinięcia. Niektóre partie tekstu (np. opisy trunków przepisane z Encykopedii Staropolskiej czy opisy ras psów hodowanych w XVIII w.),mimo iż w pewnym stopniu pokazują klimat epoki, mogłyby zostać z powodzeniem opuszczone, bez szkody dla tekstu. Zaskoczyło mnie, że postać Joanny Schopenhauer pojawia się w tekście w zasadzie marginalnie - nie poświęcono jej odrębnego studium, a jedynie wpleciono w narrację fragmenty jej wspomnień. Podsumowując - można przeczytać, jednak szkoda że książka nie ma bardziej pogłębionego charakteru. Byłoby to możliwe bez odejścia od przyjętej formuły, czyli opracowania o charakterze popularnonaukowym.