Cytat dnia
Gdy linią obrony jest niepoczytalność oskarżonego, ten przyznaje się do zarzucanych mu czynów, twierdząc jednak zarazem, że nie może być uzn...
Najnowsze artykuły
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)
1
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!
2
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszu2
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autorem
14
Popularne wyszukiwania
- Polecamy
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LCSeryjni mordercy Michelle Kaminsky
Książka "Seryjni mordercy" - brzmi strasznie. Szkoda tylko że został zmarnowany potencjał tego tytułu. Trochę miałam wrażenie, że autorka nie do końca miała pomysł na tę pozycję, więc wrzuciła do niej jak najwięcej morderstw i niech odbiorca robi z tym co chce. Książka zawiera kilkaset króciutkich rozdziałów opisujących zbrodnie seryjnych morderców. A skoro kilkaset, to nie trudno się domyślić, że brak tam głębszej analizy odnośnie toku postępowania danej osoby, jej pobudek, jej traum, jej doświadczeń. Dostajemy za to konkretne informacje - tam i tam zabił tyle i tyle, a zbrodnia miała taki a nie inny charakter. I nic więcej. Chyba oczywiste, że przy takim natłoku informacji, czytelnik niewiele z tego zapamięta. Ja zapamiętałam tylko każdorazową odrazę przy czytaniu o kolejnych popełnianych zbrodniach. Moim zdaniem, największą wartość wnoszą pierwsze strony, które dają światło na teoretyczne spojrzenie na seryjnych morderców. Od kiedy notuje się pierwszą notkę o seryjnych mordercach, ile morderstw to już seryjność, kto i dlaczego kupuje pamiątki po seryjnych mordercach. Jest wstęp to co z zakończeniem? No właśnie. Autorka po wypisaniu setek morderstw, chyba zapomniała o zamknięciu książki jakąś klamrą. No cóż. Było minęło. Mój bookstagram: my.books.shelfSeryjni mordercy Michelle KaminskyChyba nigdy wcześniej nie spotkałam się z tyloma okrutnymi i szokującymi historiami na kartach jednej pozycji. Książkę "Seryjni mordercy" określiłabym jako encyklopedię zbrodni - dostajemy tu mnóstwo opowieści o seryjnych zabójcach, w krótkiej skondensowanej wręcz do minimum formie. Autorka zdecydowała się na przyjęcie koncepcji pytań i odpowiedzi i w ten sposób skonstruowana jest cała książka. Czyni to czytanie o wiele szybszym i przyjemniejszym, ale niestety może też pozostawiać u czytelnika pewien niedosyt, ponieważ każdej z historii Michelle Kaminsky nie poświęca więcej niż dwie lub trzy strony. Stąd ci, którzy chcieliby bardziej zagłębić się w co ciekawsze dla nich przypadki okrutnych zbrodni mogą czuć się nieco zawiedzeni. Ja osobiście, jako osoba zainteresowana true crime i nieco już zagłębiona w tym temacie, bardzo pozytywnie odebrałam tę książkę. Odebrałam ją jako świetny środek do usystematyzowania wiedzy, którą już posiadam, a przy tym odkryłam też sporo historii wcześniej mi nie znanych, a które mnie bardzo zainteresowały.Popularne w kategorii książek autora
Popularni autorzy
