autorka powieści „Szlak” (2008),„Willa” (2010, nominacja do nagrody Srebrny Kałamarz i wyróżnienie jury w konkursie Najlepsza Książka na Jesień na portalu literackim granice.pl) oraz „Pokój Marty” (2012). Pisuje też opowiadania, które ukazywały się w Akancie i Magazynie Fantastycznym. Jest laureatką konkursu na opowiadanie kryminalne ogłoszonego przez agencję literacką Pal Twins i Związek Literatów Polskich (opowiadanie „Zapach róż”) oraz laureatką konkursu wydawnictwa Replika na opowiadanie erotyczne (opowiadanie „Wstydliwy Sekret”).https://www.facebook.com/pg/Magdalena-Zimniak-strona-autorska-333418133503866/posts/
Po pierwszej przeczytanej książce Autorki wiedziałam, że będę kontynuować tę smakowicie rozpoczętą przygodę, mimo iż lektury Magdaleny Zimniak nie należą do lekkich, banalnych konstrukcji. Dawno jej u mnie nie było i zatęskniłam za tym co znajome i dobre. Z zaciekawieniem podchodzę do kolejnej, zastanawiając się czym tym razem zaskoczy, w jaki sposób uwikła swoich bohaterów i czy będzie autentycznie?
(...)
Przerabianie przez bohaterkę scen z życia, gdy była nastolatką daje początkowo fragmentaryczny obraz jak wyglądała ta przeciętna rodzina z Nasielska. Jak zaburzony rodzic wpływa na kształtowanie się młodego człowieka i do czego jest zdolny w swym obsesyjnym egoizmie. Jak choroba psychiczna może zdominować umysł i przejąc władzę nad poczynaniami człowieka. Kluczowe są tu rozważania Bianki nad sytuacją w jakiej się obecnie znalazła i kto może za tym stać. Praktycznie każda z wymienianych postaci może być tym zamaskowanym porywaczem, zarówno kobieta jak i mężczyzna. Czy to desperacja otumanionej kobiety podpowiada jej takie scenariusze? czy realnie każdy z podejrzanych mógłby dokonać takiego czynu i odgrywać grę, która przywodzi tyle wspomnień?
Teraźniejszość przeplatana jest ze zdarzeniami z przeszłości. I teraz i przedtem wypełniają tajemnice oraz niedopowiedzenia, a po tragicznych przeżyciach zacierają się pewne wspomnienia, które z czasem upomną się o ujawnienie. Wygląda na to, że należałoby przechowywać w pamięci ciągłość zdarzeń, by uchronić się przed kolejnymi kryzysami.
Zimniak umiejętnie prowadzi grę z czytelnikiem podsuwając osoby do kręgu podejrzanych, to znów negując ich udział. To za łatwe, tamto zbyt oczywiste. Ale przecież tak właśnie może być. Najczęściej to najbliżsi stoją za zniknięciami kogoś z rodziny. To ci zaufani, okazujący pomoc, przychylność, a nawet miłość, są zdolni do niewiarygodnych czynów. Przyjaciel w każdej chwili może stać się wrogim, więc komu zaufać?
W tym wypadku proponuję zaufać dobrej, wciągającej lekturze i podarować sobie wieczór na rozwikłanie psychologicznej zagadki. Trzymająca w napięciu fabuła, narracja współtworzona przez każdego z bohaterów zdarzeń, kompilacja ich przemyśleń odkrywająca stopniowo początkowo niejasny, rozmyty obraz przeszłości. Każdy ma coś na sumieniu i każdy mógłby okazać się winnym, ale tu do końca nic nie będzie oczywiste.
Całość: https://nakanapie.pl/recenzje/rozpocznijmy-te-gre-nasza-prywatna-gra
Marta po sześciu latach wraca do domu.
Dziewczyna jest przerażona i zagubiona, a to wszystko przez traumę, jaką zafundował jej porywacz.
Swoją rodzinę pamięta jak przez mgłę, a w jej głowie nadal majaczy wizja tajemniczego Mistrza.
W Warszawie znika dyrektor prestiżowego liceum.
Jak łączą się te dwie sprawy?
Jakie tajemnice skrywa za wysokim murem dom, w którym Marta spędziła ostatnie sześć lat?
“Czarcie Lustro” historia, która wciąga od pierwszej strony w swoje sidła.
Nie jest to lekka opowieść. To brutalny thriller, który Porusza temat molestowania nieletnich.
Wielowątkowa, przedstawiona z perspektywy kilku bohaterów fabuła jest niezwykle zaskakująca, trzymająca w napięciu i zmuszająca do refleksji.
Ta książka to połączenie thrillera i kryminału. Zakończenie, choć lekko przewidywalne to i tak zaskakuje.
Autorka ma lekki styl pisania, dzięki czemu przez książkę się wręcz płynie.
“Czarcie Lustro” to książka, o której nie da się szybko zapomnieć.
Polecam ❣️