Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński27
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tom O’Neill
1
6,9/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
321 przeczytało książki autora
520 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Manson. CIA, narkotyki, mroczne tajemnice Hollywood
Tom O’Neill, Dan Piepenbring
6,9 z 273 ocen
852 czytelników 65 opinii
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Manson. CIA, narkotyki, mroczne tajemnice Hollywood Tom O’Neill
6,9
Czy nazwisko Charles Manson jest Wam znane?
Wielu osobom nie trzeba go przedstawiać. To on, ponad 50 lat temu, zlecił brutalne morderstwa w Hollywood. Jego sekta bez słowa sprzeciwu wykonała wszystkie polecenia i w ciągu dwóch dni pozbawiła życia siedem osób.
Ale jak to wszystko się zaczęło?
Tom O'Neill dużo wcześniej zadał sobie to samo pytanie. Chcąc uzyskać na nie odpowiedź dotarł do źródeł, które jako jedyny miał okazję przestudiować i włączyć do swojego dochodzenia. Informacje, które udało mu się odkryć zmieniły jego pogląd na całą sprawę i niektóre z osób biorących w niej udział.
Jak się okazuje wśród czarno-białych postaci pojawiły się różne odcienie szarości.
Nieścisłości, w aktach i dziennikach osób biorących udział w przesłuchaniu podejrzanych, przyniosły ze sobą więcej pytań niż odpowiedzi. Czy to możliwe, żeby Manson był wcześniej gościem w willi przy Cielo Drive w Hollywood? Czy miał powiązania z rządem albo rządowymi jednostkami badawczymi? Na wiele z tych pytań wciąż nie ma odpowiedzi, co tylko bardziej podsyca aurę tajemniczości wokół całej sprawy.
Bardzo podoba mi się sposób pisania Autora. W książce, obok swoich prywatnych przemyśleń, przemyca dla czytelnika całe fragmenty ze źródeł, do których udało mu się dotrzeć. To dodatkowo uwiarygadnia całą historię.
I choć minął już jakiś czas od przeczytania tej lektury ciągle próbuję sobie odpowiedzieć na kilka pytań. Jeżeli jesteście ciekawi punktu widzenia Toma O'Neilla koniecznie sięgnijcie po tę książkę!
Manson. CIA, narkotyki, mroczne tajemnice Hollywood Tom O’Neill
6,9
Jestem jedną z tych osób, które na pewnym etapie życia mocno interesowały się sprawą Tate-LaBianca, Charlesem Mansonem, Rodziną i wszystkim, co miało związek ze zbrodniami sekty stworzonej przez zakochanego w sobie, chorego pokurcza o złym spojrzeniu (Mansona, znaczy się). Jako osoba, którą dość trudno byłoby zwerbować do sekty (bardzo jestem odporna na wszelkie bombardowania "miłością, troską, życzliwością" itp.; od razu zapala mi się czerwone światełko),zastanawia mnie jak to się dzieje, że tak wielu ludzi jest zewnątrzsterownych, podatnych na sugestie. Mogę próbować to zrozumieć, o ile mowa o osobach z lichym bagażem emocjonalnym, już od dzieciństwa pozbawionych pewnych fundamentalnych zasad i wartości wpojonych przez mądrze kochających rodziców. Ale gdy trafiają do sekty ludzie dorośli, wykształceni, oczytani, pochodzący z dobrych domów i tworzący szczęśliwe związki, mogący pochwalić się sukcesami na polu zawodowym i prywatnym, to kompletnie nie potrafię zrozumieć słabości ich charakterów. Bo dla mnie to słabość charakteru, gdy ktoś pozwala sobą manipulować, doprowadzając do sytuacji skrajnych, jak w przypadku sekty Mansona. Ale do meritum.
Otóż z książką T. O'Neilla wiązałam nadzieje o tyle, że jest to efekt ponad trzydziestoletniej, tytanicznej wręcz pracy dziennikarsko-śledczej. Coś, co miało być artykułem opublikowanym w prasie na kolejną rocznicę mordu Sharon Tate i jej przyjaciół, przerodziło się w 640-stronicowe tomiszcze. I właśnie objętość lektury jest, o ironio!, jej najsłabszym punktem. Z zapartym tchem i niezwykle sprawnie doczytałam ok. 3/4 objętości książki, by nagle utknąć. Mnogość wątków i gros dygresji sprawiły, że kompletnie zapomniałam o czym ja, do diaska, czytam! Tak, wiem, cała ta książka miała za zadanie pokazać, jakie to wszystko było skomplikowane, jakie Charles Manson miał (lub mógł mieć) powiązania ze śmietanką Hollywood, najwyższymi urzędnikami państwowymi, agentami Centralnej Agencji Wywiadowczej i diabli wiedzą z kim jeszcze. Ja to wszystko rozumiem, ale... Mnogość teorii spiskowych, wyszukiwanie związków i znajomości typu "gdy młody Charlie przemierzał ulice Kalifornii, minął się na chodniku z XYZ, a XYZ miał kuzyna - dziesiąta woda po kisielu, który obejrzał jeden z filmów z Sharon Tate, a prócz tego pradziadek sąsiada tegoż kuzyna pochodził z Polski, zupełnie jak Frykowski i Polański, a więc wspomniany XYZ na pewno coś o zbrodniczych zamiarach Rodziny wiedział...!" - to przesada, szukanie sensacji na siłę i odbiegnięcie od tematu tak duże, że zniechęca do czytania. I to mnie właśnie zniechęciło, choć książkę do końca przeczytałam. Głupio byłoby zostawić tę historię niedokończoną, gdy już tyle lektury za mną. Ale ostatnich kilkaset stron wykończyło mnie niebywale.
Książka Toma O’Neilla to z pewnością pozycja ciekawa, nie mogę zaprzeczyć, że autor wykonał kawał świetnej roboty i za to należy mu się ogromny szacunek. Ale, w pewnym momencie, pozwolił on sprawom wymknąć się spod kontroli i to, co było intrygujące, zaczęło nużyć. Szkoda. Książkę tę oceniam zatem tak na +/-.
(recenzja pochodzi z bloga Miejskiej Biblioteki Publicznej w Katowicach - mbp.katowice.pl/blog)