Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać417
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Harrison DeSales
Źródło: https://marginesy.com.pl/autor/369
1
6,8/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Jest profesorem nadzwyczajnym od współczesnej poezji i pełni funkcję dyrektora Creative Writing Programme w Oberlin College. Uzyskał tytuł licencjata na Uniwersytecie Yale, magistra na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa, a doktorat na Uniwersytecie Harvarda. Studiował psychoanalizę w Institute for Psychoanalytic Training and Research w Nowym Jorku. Jest żonaty z krytyczką literacką Laurą Baudot, ma czworo dzieci i spędza część roku w okolicach Nevers we Francji.
6,8/10średnia ocena książek autora
134 przeczytało książki autora
250 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zostaw ten świat pełen płaczu Harrison DeSales
6,8
Śmierć Jessiki Burke łączy niespodziewanie jej psychoanalityka Daniela Abenda z księdzem Nelsonem Spurlockiem, którego lekarz czyni swoim spowiednikiem i wykonawcą testamentu.
Daniel Abend wychowuje samotnie córkę i kiedy ta postanawia wyjechać do Europy, dopadają go błędy i zbrodnie popełnione w młodości. Przychodzi czas na przemyślenia i zmierzenie się z przeszłością, o której przypominają przesyłki od tajemniczej osoby.
Autor, profesor, specjalista poezji i psychoanalityk z wykształcenia, umiejętnie buduje napięcie, podgrzewając atmosferę w miarę rozwoju opowieści.
Książka napisana jest pięknym językiem, dużo w niej poezji, a także głębokich przemyśleń nad losem ludzkim i wyborami życiowymi. Polecam wszystkim, którzy cenią dobrą intrygę i piękny język.
Zostaw ten świat pełen płaczu Harrison DeSales
6,8
Zostaw ten świat pełen płaczu, czyli "nic nie rozumiem, ale buja".
W miejscowości, w której pracowałam na sezonówce, mieliśmy trzy stoiska z książkami - zaglądałam do nich zdecydowanie zbyt często, zostawiając tam przy okazji sporo swoich oszczędności.
Pamiętam, jak przeglądałam wszystkie książki i spisywałam masę tytułów "na kiedyś". I nagle zobaczyłam ten tytuł. Rozumiecie chyba, że nie mogłam jej nie wziąć?
Do tej pory nie zapoznałam się z blurbem. Po samym tytule miałam w głowie pewną wizję, którą chciałam skonfrontować bezpośrednio z treścią książki. Chyba mogę powiedzieć, że ta mnie naprawdę zaskoczyła.
Przede wszystkim swoją formą. Mamy tu zaledwie kilka rozdziałów teraźniejszej akcji. Zdecydowana większość objętości to... testament. Testament w formie opowieści o swoim życiu - choć ja uważam, że to nie była wcale opowieść o naszym narratorze, a o jego córce. Zgrabnie przeskakuje pomiędzy wspomnieniami z różnych momentów w swoim życiu, ciągle pozostawiając nam nutkę niepewności. Frustrującej niepewności. Bo ile razy wydarzenia mnie nie satysfakcjonowały, bo czułam, że to jeszcze nie koniec - nie zliczę. Gdy powinno być coraz więcej odpowiedzi, jako czytelnicy mamy kolejne pytania. Fakt, to może irytować, ale dzięki temu połykamy kolejne rozdziały.
Mogę powiedzieć, że kompozycja tutaj zrobiła robotę. Dawno nie czytałam tak intrygującego tekstu. Wszystko działa. Pomimo zagmatwania, autor w żadnym miejscu się nie potknął.
Powiedziałabym, że to powieść przegadana. Narrator nie tylko przybliża nam swoje życie, ale ma też masę ciekawych spostrzeżeń i refleksji dotyczących wiary, samopoznania i relacji z samym sobą. To chyba nie będzie spoiler - Daniel jest psychoanalitykiem. Fascynujące było dla mnie obserwowanie, jak osoba, która pomaga innym, sama może być tak pogubiona.
Jak uważam, że spotkanie z tym tekstem było fajnym doświadczeniem, tak nie mogę być pewna, czy będę tu wracać myślami. Plot twisty rozwaliły mi głowę, ale czy będę je pamiętać? Obawiam się, że wszystko to może szybko wyparować z mojej głowy.
Bo mogę powiedzieć, że byłam w szoku, ale nie mogę powiedzieć już, że "Zostaw ten świat pełen płaczu" chwyciło mnie za serce. Albo że ma jego kawałek. Ot, kolejna przeczytana książka.
Właściwie nie jestem w stanie powiedzieć, z czego wynika mój brak przywiązania. Bohaterowie są intrygujący (i niezrównoważeni),akcja raczej niepowtarzalna i nieprzewidywalna, są odniesienia do poezji, którą lubię, przemyślenia narratora, które nazwałabym najmocniejszym filarem tej powieści. Ale nie ma "tego czegoś".
Historia Daniela Abenda w wielu jej fragmentach może wgnieść w fotel, ale czułam się, jakby ktoś przybliżał mi ją tak, jakby była zwykłą opowiastką. Jeśli lubicie taki klimat, którego ja nie jestem w stanie nazwać, może być to lektura dla Was.