Diuna w takiej formie jak powieść graficzna ma na celu popularyzację uniwersum przez dotarcie do innej grupy odbiorców. Powoduje to, że jest mocno utrzymana w konwencji książki, nie odbiegając od oryginału. Jest to plusem i minusem zarazem, ponieważ nowi odbiorcy dostają historię trochę inną niż w filmie ale fani nie mają niczego świeżego.
Jest to Diuna w pięknym, graficznym wydaniu!
Jestem nieco zaskoczona, że tak mi się podobała ta część. Nie czytałam książek, czytałam pierwszą część powieści graficznej i widziałam pierwszy film. Nie jestem fanką tego uniwersum. A jednak nie mogłam się oderwać! Czytałam długo w noc, by się dowiedzieć jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Dodatkowo pięknie jest to wszystko narysowane, tylko mało czerwia ;)