Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo doceniam i polecam tę książkę jako historię wartą poznania. Cieszę się że finalnie tak się stało, gdyż miałam niełatwą przeprawę z tą lekturą przez większość książki. Czegoś mi brakuje do pełnego poruszenia i uwielbienia. Może to poczucie chaosu i tego że Tara tkwi poniekąd nadal w środku historii jaką nam opowiada. Może to kwestia stylu, choć ten dobrze oddaje to uwikłanie Tary i uwalnianie się Tary także pod względem świadomości. A może zbrakło mi pogłębienia pewnych wątków np. szerszego opowiedzenia o mormonach albo szerszego ukazania tego jak to jest że w dzisiejszych czasach jest możliwe funkcjonowanie poza systemem w tzw. cywilizowanym kraju, pełniejszego pokazania jak to jest zdobywać edukację budując ją samodzielnie od zera. To tam jest ale chciałam bardziej i więcej. To jednak nie stanowi o ogólnej bardzo dobrej ocenie, bo choć zabrakło mi tu kilku puzzli w tym obrazie to sam obraz mimo to jest ważny, mocny i uniwersalny