Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński34
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać409
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jakub Dymek
2
6,5/10
Pisze książki: reportaż, publicystyka literacka, eseje
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
220 przeczytało książki autora
454 chce przeczytać książki autora
6fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Delfin w malinach. Snobizmy i obyczaje ostatniej dekady Michał Paweł Markowski
5,7
Teksty o bardzo różnych sprawach, dla których wspólnym mianownikiem miała być jakaś forma opisu współczesności. Czyniące swoją robotę poprzez przyjęcie wielu konwencji: od szydery Szczerka (miejscami nawet zabawnej choć zupełnie niekonstruktywnej),po rzeczy poważniejsze. Spektrum tematów również szerokie: od elegii dla papierowej prasy począwszy na opowieści nieocenionego Jakuba Dymka o nieheteronormatywnych faszystach z alt right skończywszy. Wszyscy autorzy próbują uwodzić elokwencja, formą, cięta fejsbukowa pointa lub piętrowym językiem. Czasem przesadnie gęstym od metafor i symboli. Bywa ze ocierajacych się o pretensjonalnosc (smoleńskie kłącza).
Wszystko to jest by tak rzec bardzo salonowo warszawskie. Cóż kiedy niewiele z tego wynika dla biednej czytelniczej głowy, która wszak musi jakoś poradzić sobie z wytłumaczeniem przyspieszajacej erozji otaczających go instytucji i systemów społecznych w dużo mniej idyllicznych krajobrazach niż dajmy na to Dolny Mokotów. A jaką to dostaje wskazówkę aby zrozumieć groźne znaki przetaczajace się za oknem? Ano taką ze Peter Sloterdijk oraz Jurgen Habermas już dawno owe zjawiska zbadali, nadając im bardzo błyskotliwe nazwy i na Dolnym Mokotowie każdy je juz zna, w przeciwieństwie do czytelnika dla którego są one wciąż nieoswojonymi czarnymi chmurami nad głową.
Reasumując: w warstwie diagnoz dość słabo. Rzuca sie natomiast w oczy zupełne nieumiarkowanie w przywolywaniu kolejnych zachodnich autorów i ich płodów. Powszechne jest również mylenie przyczyn ze skutkami (amerykańska demokracja weszła w okres ogólnej sraczki ponieważ na scenę wkroczyli barbarzyńcy z alt right a nie odwrotnie). To swietna gleba do myślenia w stylu: najlepiej w sumie gdyby istniała jakąś zewnętrzna metaprzyczyna. Na przykład Putin i jego trolle.
Słowem: biedny mieszkańcu sponiewieranego kolejami losu kraju w Europie Wschodniej gotuj się na najgorsze. Najtezsze głowy Twojej Ojczyzny nie mają choćby cienia oryginalnego pomysłu na Twoją w niej przyszłość.
PS.
A jednak i w tej beczce sztucznego miodu znalazła się odrobina całkiem przyzwoitego dziegciu. Jest nią esej Pana Michała Markowskiego między innymi o tym dlaczego akcje afirmatywne cieszą się takim entuzjazmem studentów ivy league.
Nowi barbarzyńcy Jakub Dymek
7,4
Benedyktyńska praca autora wydała swe owoce w postaci książki, opisującej genezę nie tylko projektu Breitbart News, ale i drogę Dugina na salony Kremla. Ponadto dowia-dujemy się więcej o działalności braci Karnowskich, Grzegorza Biereckiego (od SKOK),Pawła Lisickiego i Sarah Palin z Tea Party. Czekam na książkę Klementyny Suchanow o korzeniach Ordo Iuris i działal-ności lobbystów ultrakonserwatywnych pod patronatem Kremla.