Urodziła się w Cambridge w 1989 roku. Pisać zaczęła już jako czternastolatka, jej pierwszą książką była sagą fantasy dla młodzieży. Na jakiś czas przerwała karierę pisarską i zajęła się pracą nauczycielki w szkole średniej w hrabstwie Durham. Zaintrygowana brakiem informacji o tym, w jaki sposób kryzys gospodarczy z 2008 roku wpłynął na zwykłych ludzi, postanowiła to przedstawić w swojej pierwszej powieści dla dorosłych. Tak powstał „Dom na skraju nocy”. Skala, rozmach, ale też psychologiczna głębia postaci znacznie wykraczają poza to, czego można by oczekiwać od debiutantki – i to tak młodej. Obecnie mieszka z mężem w Turynie.http://www.catherine-banner.com/
Z radością wystawiam tak wysoką ocenę. Nawet nie wiem, co zachęciło mnie do przeczytania tej powieści, bo na pewno nie okładka (która moim zdaniem zupełnie nie jest adekwatna do treści). Opis też zupełnie nie w moim stylu. A jednak książkę przeczytałam z ciekawością i nie żałuję. Nie sądziłam, że będę mieć tak pozytywne odczucia względem powieści obyczajowej. Serdecznie polecam.
Och, jaka to jest przyjemna książka. Saga o ludziach żyjących na włoskiej wyspie, w małej społeczności, którą można kochać albo nienawidzić. Otuliła mnie ta powieść, wszystko tu dzieje się powoli, niespiesznie. To taka książka przy której można po prostu odpocząć. Niesamowity klimat, ale na pewno nie dla każdego. Idealna na włoską siestę.