Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel16
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik267
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Chiaki Kashima
Znana jako: 嘉島ちあき
7
6,9/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttps://twitter.com/kashimachiaki
6,9/10średnia ocena książek autora
100 przeczytało książki autora
54 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Akihabara fall in love Chiaki Kashima
5,9
Manga była po prostu nudna. Zero zwrotów akcji, zero jakiegokolwiek dramatyzmu, charaktery bohaterów spłycone i w żaden sposób nie rozwinięte, by nadać historii głębi.
Fabuła jest prosta i płaska jak deska do prasowania. Poznają się, zakochują, są razem. Koniec. Jakby tomik nie był wystarczająco krótki, autorka musiała dodać jeszcze równie nudną i z czapy wziętą historię poboczną, by w ogóle było co wydać.
Nawet element komediowy, który chyba miał grać pierwsze skrzypce, wyszedł mizernie. Niby mieliśmy dostać przerysowanego otaku, lecz poza jego fanatycznym kupowaniem mang i figurek, w żaden sposób się to nie objawia (może poza finałową seks-sceną, ale tutaj to otaku nawiązanie raczej zepsuło cały klimat i tylko mnie rozzłościło). Jego brat natomiast miał prawdopodobnie przedstawiać typowego fana yaoi, lecz zamiast zrobić z tym zamysłem coś ciekawego, on po prostu jest. Autorka nawet nie pokusiła się o wyjaśnienie zagadki jego ciągłej obecności w domu, którą sama przecież zarysowała.
Podsumowując, nie warto kupować. Lepiej przeczytać gdzieś na Internecie, a potem zapomnieć. Albo kupić, przeczytać i zapomnieć. I tak wyjdzie na to samo.
Kwiat i królik Chiaki Kashima
6,7
Taka sobie historyjka o dwóch niepozbieranych facetach. Właściwie wyróżnia się się tylko faktem, że jeden z nich nosi głowę (w sensie maskę) królika na czerepie. Jest słodko, puchato i niezbyt inteligentnie. Poziom abstrakcji jest dość wysoki i nie do końca mi to leżało. Ale raczej na zasadzie - autorkę trochę poniosła fantazja; niż - kurde, ale to głupie. Mam nadzieję, że rozumiecie co mam na myśli.
Pierwszy z towarzyszących głównej opowieści oneshotów był za to wyjątkowo sympatyczny. Właśnie dokładnie taki, jakiego spodziewałam się po okładce. Ciepły, przyjazny, słodki i do rzeczy.
Gorzej z drugą nowelką. Nie podobała mi się, i to tak bardzo, że obniżam ocenę całości. Wiem, że historia miała być w domyśle naturalistyczną komedią, ale poziom dosłowności w problemie uprawiania seksu zniesmaczył mnie. Aż nie chciałam wierzyć, że czytam co czytam.
Opowiadanko końcowe przeczytałam już bez żadnych wymagań i właściwie nie mam pomysłu po co ono powstało. Ani nie wniosło nic do głównej historii, ani nie dało wrażeń estetycznych. Ot, dwóch facetów uprawia seks. I to tak, że ziewam. Ani to było ładne, ani podniecające, ani ciekawe. Może chodziło o to, by pokazać, że związek naszych bohaterów wszedł na nowy poziom? Nie wiem, ale nie mam nastroju by wnikać.
Kreska jest ładna, ale nie nadzwyczajna. Tłumaczenie i wydanie ok. Okładka natomiast bardzo mi się podobała i zapowiadała dużo więcej, niż dostałam w efekcie. Stąd ocena taka a nie inna.