Bardzo nijaka manga, przez większość czasu się nudziłam czytając ją. Kreska ładna, to ona bez wątpienia jest największym atutem mangi. Bohaterowie są okey, ale są tacy bez wyrazu, równie nijacy jak fabuła. Manga zawiera jeszcze jedną, krótszą historię, która moim zdaniem jest o wiele lepsza od tej głównej.

Bardzo nijaka manga, przez większość czasu się nudziłam czytając ją. Kreska ładna, to ona bez wątpienia jest największym atutem mangi. Bohaterowie są okey, ale są tacy bez wyrazu, równie nijacy jak fabuła. Manga zawiera jeszcze jedną, krótszą historię, która moim zdaniem jest o wiele lepsza od tej głównej.

Manga była po prostu nudna. Zero zwrotów akcji, zero jakiegokolwiek dramatyzmu, charaktery bohaterów spłycone i w żaden sposób nie rozwinięte, by nadać historii głębi.

Fabuła jest prosta i płaska jak deska do prasowania. Poznają się, zakochują, są razem. Koniec. Jakby tomik nie był wystarczająco krótki, autorka musiała dodać jeszcze równie nudną i z czapy wziętą historię poboczną, by w ogóle było co wydać.

Nawet element komediowy, który chyba miał grać pierwsze skrzypce, wyszedł mizernie. Niby mieliśmy dostać przerysowanego otaku, lecz poza jego fanatycznym kupowaniem mang i figurek, w żaden sposób się to nie objawia (może poza finałową seks-sceną, ale tutaj to otaku nawiązanie raczej zepsuło cały klimat i tylko mnie rozzłościło). Jego brat natomiast miał prawdopodobnie przedstawiać typowego fana yaoi, lecz zamiast zrobić z tym zamysłem coś ciekawego, on po prostu jest. Autorka nawet nie pokusiła się o wyjaśnienie zagadki jego ciągłej obecności w domu, którą sama przecież zarysowała.

Podsumowując, nie warto kupować. Lepiej przeczytać gdzieś na Internecie, a potem zapomnieć. Albo kupić, przeczytać i zapomnieć. I tak wyjdzie na to samo.

Manga była po prostu nudna. Zero zwrotów akcji, zero jakiegokolwiek dramatyzmu, charaktery bohaterów spłycone i w żaden sposób nie rozwinięte, by nadać historii głębi.

Fabuła jest prosta i płaska jak deska do prasowania. Poznają się, zakochują, są razem. Koniec. Jakby tomik nie był wystarczająco krótki, autorka musiała dodać jeszcze równie nudną i z czapy wziętą historię...

Taka opowiastka w stylu yaoi do przeczytania na jeden raz. Milutkie i chcialoby sie w tym wiecej rozbudowanych watkow. Wiem, ze to jednotomowka, ale opowiesc jest mocno splycona ;p Co do bohaterow to Hasegawa nie chce byc brany za otaku wiec przystojniak znalazl prace w korporacji, ale ku ironii w dzielnicy otaku gdzie poznal jednego z nich i sie w nim zakochal bez pamieci xD Ayumu jest uroczy i wbrew pozorom... ma 30 lat czyli jest starszy niz jego brat - zakrecony fudanshi oraz Hasegawa. Biedaczek ma strasznego pecha (a to go napadna, a to przewroca, a to torba z mangami mu trzasnie lub ktos go przewrroci....) a zarazem niebywale szczescie ( w loteriach i odwzajemnionej milosci) ;) Uroku temu yaoicowi dodaje tez praca typu meskich kelnereczek ;D Mamy tez slodka bonusowa historyjke o odwzajemnionej milosci do przyjaciela z dziecinstwa, ktory wrocil z Ameryki gdzie bylo pare malych nieporozumien miedzy bohaterami z happy endem ;3

Taka opowiastka w stylu yaoi do przeczytania na jeden raz. Milutkie i chcialoby sie w tym wiecej rozbudowanych watkow. Wiem, ze to jednotomowka, ale opowiesc jest mocno splycona ;p Co do bohaterow to Hasegawa nie chce byc brany za otaku wiec przystojniak znalazl prace w korporacji, ale ku ironii w dzielnicy otaku gdzie poznal jednego z nich i sie w nim zakochal bez pamieci...

Taka na raz.

Taka na raz.

Całkiem dobra manga, ale z nóg mnie nie zwaliła. Czytało się bardziej szokujące historie ;) Ale polecam

Całkiem dobra manga, ale z nóg mnie nie zwaliła. Czytało się bardziej szokujące historie ;) Ale polecam