Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Brittany Cavallaro
Źródło: http://www.brittanycavallaro.com
5
6,2/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura młodzieżowa
Brittany Cavallaro is a poet, fiction writer, and old-school Sherlockian. She is the author of the poetry collection Girl-King and is the recipient of a National Endowment for the Arts fellowship. She earned her BA in literature from Middlebury College and her MFA in poetry from the University of Wisconsin–Madison. Currently, she’s a PhD candidate in English literature at the University of Wisconsin–Milwaukee. She lives in Wisconsin with her husband, cat, and collection of deerstalker caps.http://www.brittanycavallaro.com
6,2/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
48 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
A Question of Holmes
Brittany Cavallaro
Cykl: Charlotte Holmes (tom 4)
8,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2019
The Case for Jamie
Brittany Cavallaro
Cykl: Charlotte Holmes (tom 3)
6,0 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2018
The Last of August
Brittany Cavallaro
Cykl: Charlotte Holmes (tom 2)
6,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2017
A Study in Charlotte
Brittany Cavallaro
Cykl: Charlotte Holmes (tom 1)
4,6 z 11 ocen
42 czytelników 2 opinie
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Hello Girls Emily Henry
5,8
Chciałam ocenić tę książkę wyżej, ale pozostanę przy 6 gwiazdkach, które też są przyzwoitym wynikiem.
W powieści poznajemy Winonę, której ojciec jest prezenterem pogody i wydaje się być wspaniałym człowiekiem. Jednak, gdy gasną światła reflektorów i znikają kamery zamienia się on w potwora.
Drugą główną bohaterką jest Lucille, która również zmaga się z trudną sytuacją w domu - jej matka praktycznie traktuje ją jak powietrze, a brat zarabia na sprzedawaniu narkotyków.
Pewnej nocy, gdy czara goryczy obu nastolatek się przelewa spotykają się one przed komisariatem i podejmują decyzję, która odmieni ich życia na zawsze.
Ogólnie rzecz biorąc podobała mi się przyjaźń tych dwóch bohaterek i ilość wsparcia jakim siebie wzajemnie obdarzały. Do plusów zaliczam także styl obu autorek - prosty, ale upiększony oryginalnymi metaforami. Nie oceniłam książki wyżej, ponieważ przygody Winony i Lucille wydawały mi się trochę naciągane.
Podsumowując, książka jest dobra i cieszę się, że skupiała się na przyjaźni dziewczyn, bez zbędnych problemów z chłopakami. Żałuję tylko, że nie była bardziej realistyczna.
A Study in Charlotte Brittany Cavallaro
4,6
Wybierając tę książkę myślałam, że będzie przyjemną młodzieżówką i nie będę się na jej temat rozpisywać, ale bardzo się pomyliłam. Na wstępie chcę zaznaczyć, że nie czytałam ani jednej książki o Sherlocku i nigdy nie obejrzałam serialu,a moja wiedza ogranicza się do strzępków informacji, które znalazłam w sieci czytając recenzje innych osób.
W powieści poznajemy Jamesa i Charlotte, potomków Watsona i Sherlocka, którzy spotykają się w szkole z internatem i razem próbują rozwiązać pewną zagadkę. Narratorem jest James i jest to jedna z wad książki. James jest beznadziejnym głównym bohaterem, jest nudny i cały jego świat kręci się wokół Charlotte, która oczywiście jest och, ach, ale do tego przejdę później. Nie spodobało mi się również to, że James od początku jest kreowany na dużo słabszą osobę niż Charlotte. Uwierzcie mi, że Bella Swan jest dużo ciekawsza od Jamesa.
Teraz pora na boską i genialną Charlotte. Tę postać znienawidziłam już na początku, gdy wyskoczyła do Jamesa z tekstem typu: nie potrzebuję, żebyś mi przychodził na ratunek, po sama sobie poradzę. Nie mam nic przeciwko silnym kobiecym bohaterkom, ale muszą być wykreowane dobrze, a nie w duchu ultrafeminizmu. Charlotte jest wyidealizowana do granic możliwości, jest genialna, piękna, DEDUKUJE (tak,ona nie MYŚLI jak przeciętni śmiertelnicy),zażywa narkotyki i gra w pokera. W oryginale słowo "deduced" jest stanowczo nadużywane, gdy mowa o Charlotte, autorka dosłownie wpycha nam do gardła, że Charlotte myśli akurat w ten, a nie inny sposób. Odnośnie do wątku z narkotykami - dawno nie zetknęłam się z tak fatalną reprezentacją uzależnienia u młodej osoby. Jestem zła, ponieważ książka wydaje się wręcz promować używanie tego typu substancji, (Charlotte jakoś szczególnie z tym nie walczy i jej otoczenie też jest tym niespecjalnie zainteresowane) zapewne chcąc trzymać się oryginału, w którym Sherlock także się narkotyzuje. Wiem, że uzależnienia dotykają młodych ludzi, ale proszę, nie porównujmy nastolatki z dorosłym mężczyzną, który był już w stanie wziąć stuprocentową odpowiedzialność za swoje czyny, nie wspominając już o tym, że żył w czasach, w których podejście do narkotyków było zupełnie inne.
Ogółem w powieści brakuje akcji, a relacja Jamesa i Charlotte jest wymuszona.
Szkoda, że autorka nie zdecydowała się na narrację trzecioosobową, chociaż wtedy bylibyśmy skazani na więcej zachwytów nad Charlotte, ale tym razem ze strony jej najbliższych.
Jedynym plusem był fakt, że akcja powieści rozgrywała się w szkole z internatem, Z jakiegoś powodu bardzo to lubię w młodzieżówkach ;)
No, ale jak to ostatnio u mnie bywa - pomysł dobry, a wykonanie...not really.