Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Aneta Pazdan
Źródło: http://metro2033.pl
11
7,2/10
Urodzona: 1991 (data przybliżona)
Urodzona w 1991 roku w Krakowie. Studiuje na specjalności Rośliny lecznicze i prozdrowotne. Interesuje się piłką nożną, szczególnie w wydaniu angielskim, marzy o zwiedzeniu Europy, zwłaszcza krajów nordyckich. Zamieszczone opowiadanie to jej publikacyjny debiut.
7,2/10średnia ocena książek autora
749 przeczytało książki autora
755 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Obłąkane historie Dagmara Adwentowska
6,7
Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony wysokim poziomem opowiadań dostępnych w tym zbiorze. W sumie mamy tutaj ich 25 więc sporo. W każdym z opowiadań da się wyczytać aurę strachu, grozy oraz no właśnie obłąkania. Jak wiadomo w antologii znajdują się opowiadania lepsze i gorsze jednak tutaj zdecydowana większość opowiadań jest na plus. Kilka z nich wywarło na mnie wrażenie. Było to opowiadanie Adriana Iwaniaka „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”, w którym pojawia się nie kto inny jak zjawa płonącego strażaka. Również Jakub Chilimończyk i jego opowiadanie „Charyzmatyk: Druga strona szafy” przedstawił w bardzo ciekawy sposób egzorcyzmy a samo opowiadanie było interesujące. No i oczywiście opowiadanie Dagmary Adwentowskiej „Poręba”, gdzie w tle czai się niby opuszczony dom czekający na młodocianych śmiałków. W tej antologii każdy znajdzie coś dla siebie. Strach i groza mogą czaić się wszędzie czy to pod łóżkiem czy w lesie czy zwykłej chatce w lesie, a może w kiosku…..
Antologia jest dostępna bezpłatnie na stronie Wydawnictwa GMORK. Nie ukrywam, że przeczytałem ją jednym tchem bez większych przerw a tekstu jest co nie miara. Polecam każdemu.
Sny umarłych 2022. Polski rocznik weird fiction Paweł Lach
7,4
„Dobry zbiór”
Pierwszy zbiór opowiadań Wird Fiction wydany w Wydawnictwie IX. Poprzednie jakoś mi umknęły… Czasami z niektórymi wydawcami mi nie po drodze.
Poziom wydawnictwa jest wyrównany, ciężko znaleźć mocno odstające od reszty opowiadanie. Kilka z nich ma podobne motywy (ludzie, drzewa i takie tam mezalianse),dlatego można się lekko prześlizgnąć, gdyż droga prowadząca do zakończenia jest znajoma. Jest to drobna wada zbioru, ale nie na tyle duża, by go dyskredytować.
Czyta się dość dobrze, ja wydzielałem sobie po dwa, trzy opowiadania dziennie. Tak jest moim zdaniem łatwiej i można się skupić na szczegółach.
Całość poparta jest wstępem lub dwoma wstępami (?). To co wymodził K. Grudnik ciężko zakwalifikować jako opowiadanie… Jako wstęp również.
Wydanie w twardej oprawie z intrygującym tytułem i grafiką na okładce. Ładnie ułożone karty z ilustracją nad tytułem kolejnego opowiadania. Drobiazg a cieszy oko. Do książki dedykowana zakładka.
Jednego opowiadania nie przeczytałem – „Ketamina”. I nie chodzi tu o treść, ale o styl publikacji. W czytaniu chodzi o przyjemność. Opowiadania Wird Fiction nie należą do najłatwiejszych (co nie jest zarzutem) w odbiorze i sięgając po nie muszę się skupić. Jest to dodatkowa trudność… A co jeśli wydawca (może autor) „zaszyfruje” treść opowiadania w nietypowym układzie tekstu? Na przykład wymyśli sobie dwie kolumny, potem do góry nogami… Staje się to męczące dla mnie ponad miarę i sobie takie dziwy odpuszczam. Nie wierzę, że treści zawartych w opowiadaniu „Ketamina” nie da się przekazać w normalnym układzie tekstu. Jeśli nie, to autor nie powinien zakwalifikować się do tego zbioru, a jego miejsce zająć ktoś, kto to potrafi. Czytanie ma być przyjemnością a nie dociekaniem, który akapit jest kolejnym !
Aż się zbulwersowałem ;-).
Podsumowując bardzo dobry zbiór opowiadań, na wysokim poziomie. Warto sięgnąć po niego i zaznajomić się z forpocztą gatunku. Szczególnie, że jest ładnie wydany.