Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Richard Guilliatt
1
7,1/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
14 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
SMS Wolf. Jak niemiecki korsarz terroryzował Morza Południowe w czasie I wojny światowej
Richard Guilliatt, Peter Hohnen
7,1 z 10 ocen
27 czytelników 3 opinie
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
SMS Wolf. Jak niemiecki korsarz terroryzował Morza Południowe w czasie I wojny światowej Richard Guilliatt
7,1
Książka kupiona przez przypadek w supermarketowym koszu za złotych parę.
Bardzo miłe zaskoczenie.
Opis prawdziwych wydarzeń, które mogły być kanwą naprawdę świetnego filmu. Dla mnie historia była kompletnie nieznana.
Książka bardzo spójna w formie podzielona na parę rozdziałów. Ciekawie opisana historia, plus za wkładkę z kopiami archiwalnych zdjęć.
Bardzo dobrze się czyta i miejscami trzyma w napięciu.
Ciekawa pozycja ze względu na poruszany temat.
SMS Wolf. Jak niemiecki korsarz terroryzował Morza Południowe w czasie I wojny światowej Richard Guilliatt
7,1
Po wspomnieniach Felixa von Lucknera przyszła pora na kolejną, bardzo dobrą pozycję o działalności niemieckich korsarzy podczas I wojny światowej. SMS "Wolf" podobnie jak SMS "Seeadler" dotarł na Pacyfik, ale w przeciwieństwie do tamtego żaglowca udało mu się szczęśliwie powrócić do Niemiec wraz z prawie 750 jeńcami na pokładzie. Rejs trwał 444 dni, okręt przepłynął 64 000 mil, pojmał czternaście statków, a na jego minach zatonęło kolejnych szesnaście (ostatnią minę znaleziono u wybrzeży Nowej Zelandii w 2008 roku). Temat to w zasadzie samograj, kolejna epicka, wręcz awanturnicza podróż przez trzy oceany pełna niebezpieczeństw i problemów. Są uszkodzenia statków, ucieczka jeńców z okrętu, wyrzucanie wiadomości do wody, rycerskie traktowanie więźniów przez marynarzy, co mimo toczącej się wojny poskutkowało kilkoma przyjaźniami, które przetrwały konflikt. Autorzy ciekawie również przedstawiają problemy brytyjskiej czy australijskiej admiralicji, które nie wierzyły w obecność okrętu stawiającego miny w okolicach Kapsztadu, Bombaju czy innych miejsc. W związku z tym mamy urzędniczą farsę w postaci poszukiwań niemieckich imigrantów zostawiających bomby w okrętach czy podwodne trzęsienia ziemi zatapiające statki. Do tego dwójka badaczy prezentuje ciekawy materiał ilustracyjny oraz prostuje różne mity, które narosły wokół rejsu "Wolfa".