Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Keahey
1
6,4/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
37 przeczytało książki autora
90 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ukryta Toskania John Keahey
6,4
Jak sam tytuł wskazuje będzie to odkrywanie ukrytej Toskanii szczególnie pod względem historycznym i w mniejszym stopniu kulinarnym, opierając się głównie na rozmowach z jej mieszkańcami i bazując na ich wspomnieniach oraz własnych spostrzeżeniach.
Autor podróżuje po tym najbardziej znanym regionie Włoch. Odwiedza małe wioski i miasteczka, by właśnie tam odnaleźć m.in. nowe jak dotąd nieznane mu smaki próbując lokalnych dań, opisuje nam otaczającą go scenerię np. magię cyprysów toskańskich, bądź opowiada o zabytkach widzianych w odwiedzanych przez niego miejscach.
Keahey w 11 rozdziałach przedstawia nam głównie teren północnej Toskanii czyli miasta/miasteczka tj: Pietrasanta, Massa, Viareggio, Carrara oraz te bardziej znane jak Lucca, Livorno czy Piza. Wspomina też wyspę Elbę – miejsce zsyłki Napoleona, wyspę Giglio oraz kilka mniejszych. Nie jest to album ze zdjęciami, lecz raczej coś na kształt osobistego, sentymentalnego przewodnika. Wiele informacji ukazanych w tej książce poznałam już sporo wcześniej, więc nie robiły już na mnie takiego wrażenia jak np.: to, że w Toskanii wydobywa się marmur, z którego nadal tak jak robiono to za czasów Michała Anioła tak i dzisiaj wykonuje się m.in. piękne rzeźby.
Ogólnie według mnie pozycja ta nie była źle napisana, ale nie była też jak to mówi młodzież - "mega". Chyba czuję lekki niedosyt, widać książka nie okazała się być tym, czego od niej oczekiwałam, dlatego polecam ją najbardziej pasjonatom i wielbicielom Toskanii i Włoch, którym niestraszne tego typu historie. :)
Jako, że powoli malutkimi krokami zbliża się sezon wakacyjny pozycję tę mogę rekomendować również osobom, które już pokochały krajobrazy i kuchnię Toskanii oraz tym, którzy dopiero nabierają ochoty na zgłębienie uroków tego regionu. Jeśli lubicie takiego typu literaturę, to nie powinniście się przy niej nudzić, a klimatyczna okładka aż kusi by poznać nieco ukrytej Toskanii.
Ukryta Toskania John Keahey
6,4
Książkę “Ukryta Toskania” Johna Keaheya można zaliczyć zarówno do literatury podróżniczej, jak i do subiektywnych przewodników po Toskanii. Ta historia ma swoją fabułę, a jednak w bardzo wysmakowany sposób oprowadza czytelnika po miejscach wartych zobaczenia.
Autor, dojrzały mężczyzna po sześćdziesiątce, zabiera nas w podróż do ukrytych miejsc najsłynniejszego włoskiego regionu. Na początku zapoznajemy się z krótką, chronologiczną notką historyczną, opowiadającą dzieje Toskanii od czasów Etrusków (czyli p.n.e.) po czasy II Wojny Światowej. Następnie John Keahey zatrzymuje się chwilę przy kuchni toskańskiej, opowiadając o niej w taki sposób, że czytelnikowi “leci ślinka”. Smakujemy tordelli, lasagne al ragù, najprostsze “chłopskie” przystawki czy cudowną tagliata di tonno. Autor przybliża nam historię powstania ceciny, placka z mąki z ciecierzycy, i tłumaczy, dlaczego jest ona znana i lubiana tylko w północno zachodniej części Toskanii. Dowiadujemy się też, jak toskańczycy radzili sobie z biedą i z czego robili kawę podczas II Wojny Światowej.
Dalej John Keahey zabiera nas w podróż po ukrytej Toskanii. Odwiedzamy Carrarę, słynącą z najlepszego marmuru, oraz Pietrasantę, w której mieszkał i pracował nasz polski rzeźbiarz – Igor Mitoraj, a którą autor książki wybrał na miejsce swojego pobytu w Toskanii. Poznajemy historię słynnej Via Francigena, odwiedzamy Viareggio, Borgo a Mozzano, w którym przechodzimy przez Most Diabła (Ponte del Diavolo) oraz udajemy się do Bagni di Lucca, miejsca w którym (jak mówi legenda) wymyślono grę w ruletkę i założono pierwsze kasyna w Europie.
Cała recenzja na http://kingagajatravels.pl/ksiazka-do-kawy-ukryta-toskania/