Kevin Eastman (ur. 30 maja 1962 w Springvale, w stanie Maine w USA),amerykański rysownik i scenarzysta komiksowy. Współtwórca (wraz z Peterem Lairdem) postaci Wojowniczych Żółwi Ninja (Teenage Mutant Ninja Turtles).
The Last Ronin to świetna i dopieszczona historia.
Rok ok. 2040 Nowy Jork otoczony murem i rządząny przez Oroku Hiroto (syna Karai i wnuczka Shreddera, ojciec nn). Choć nazywany bękartem Karai, sam uważa się za boga. Na początku przypominał mi trochę Kylo Rena, ale to chyba bardziej przez wygląd i "znanego" dziadka.
Poza tym mamy "piękne" dystopijne miasto, pilnowane przez cyborgi/roboty, które są silną ręką władzy. Dodatkowo kolorowe neony i latające samochody tworzą ferię barw rodem z cyberpunkowej historii.
Tytułowym bohaterem jest ostatni żywy żółw, który chce pomścić swoją rodzinę i przyjaciół, czyli w skrócie zabić Hiroto, który jest przede wszystkim głową klanu Stopy. Autorzy poprzez retrospekcje powoli odsłaniają, jak do tego wszystkiego doszło.
Każdy bohater musi mieć jakichś sprzymierzeńców i tak jest i tutaj. Jest nią April, której też udało się przeżyć, chociaż ma sztuczną rękę i nogę i, co na plus, jest jakby mieszanką Sary Connor i Ripley. Ale to nie wszystko, bo jest też jej córka Casey Marie Jones (ojciec jak widać znany). Okazuje się, że są one częścią ruchu oporu, który próbuje obalić rządy Oroku. Czy im się uda? Piszę może trochę chaotycznie, ale nie chcę mocno spoilerować.
PS
Bardzo bym chciał aby ten komiks ukazał się w Polsce. Jestem tą historią zachwycony i określając ją jednym słowem: masterpiece!
Cowabunga/Booyakasha!
Bardzo dobra, nowoczesna reinterpretacja Żółwi, która łączy i udanie miksuje elementy klasycznego komiksu, filmów i kreskówek. Miałem okazję przeczytać pierwsze 50 zeszytów oryginalnego wydania i szczerze polecam - odnajdą się tu zarówno młodsi czytelnicy jak i starzy fani, którzy pamiętają jeszcze "żółwiomanię" z lat 90. Fabuła jest zaskakująco dobra jak na tak absurdalny koncept. Nie jest to bezmyślna bijatyka, tylko historia która na równi dba o akcję, rozwój postaci i buduje intrygę na przestrzeni wielu zeszytów.