Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant6
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński45
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać426
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hoang Nguyen
8
5,8/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
26 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Carbon Grey Volume 1: Sisters at War
Hoang Nguyen, Khari Evans
5,0 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2011
The Punisher 2/1995
Steven Grant, Hoang Nguyen
Cykl: Punisher (tom 41)
5,3 z 9 ocen
16 czytelników 1 opinia
1995
The Punisher Vol.2 #81
Steven Grant, Hoang Nguyen
Cykl: Punisher (tom 81)
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
1993
Najnowsze opinie o książkach autora
The Punisher 6/1995 Dan Abnett
6,6
Dwie trzyczęściowe historie.
Pierwsza historia napisana przez Abnett & Lanning z rysunkami Hugh Hayes jest bez zarzutu. To dobrze napisana opowieść, ciekawa i sensowna. Nie ma tutaj głupot i czyta się ją przyjemnie. Opowieść dotyczy Architekta, wymuszającego okup na globalnej firmie przemysłowej. Całość uzupełnia także dobra kreska. 7,5/10
Druga opowieść z scenariuszem Larry Hama i rysunkami Hoang Nguyen jest zupełnie inna. Kreskę mamy tutaj agresywną a postać Punishera przerysowaną. Frank ma mięśnie jak Arnold Schwarzenegger i zabija wrogów za pomocą wielkiej giwery. Klimat początkowo przypomina bardziej komiksy z Lobo, aby później iść w kierunku wspomnień Franka z wojny w Wietnamie i spotkania ze starym znajomym z czasów wojny. 5/10.
Największym minusem tego komiksu jest jednak jego czarno-białe wydanie, co szczególnie przeszkadza w pierwszej historii, co powoduje że jedt ona mniej przejrzysta. Ale z pewnością są fani takich wydań.
Ja do nich akurat nie należę.