Autorka wydała „Władcę Piasków” w wieku siedemnastu lat, tym samym spełniając jedno ze swoich największych marzeń. Pisarką chciała zostać odkąd tylko sięga pamięcią. Od podstawówki tworzyła w głowie najróżniejsze historie i własnoręcznie projektowała do nich okładki. W gimnazjum jej twórczość przeskoczyła na inny poziom i zamiast rysować, skupiła się na pisaniu. Ponieważ ma nieskończenie wiele pomysłów, na raz zaczęła pisać kilka opowieści. Ostatecznie skupiła się na jednej, włożyła w nią całe swoje serce i tak powstał „Władca Piasków”. Autorka mieszka w Krakowie, gdzie chodzi do liceum. Fascynuje się historią, szczególnie starożytności i średniowiecza. Najbardziej ze wszystkiego uwielbia Inków, a z nich najbardziej podziwia Manco Inkę, który na tron wstąpił będąc dokładnie w wieku Autorki i całe życie spędził dzielnie walcząc z Hiszpanami. Poza historią Autorka uwielbia podróże, szczególnie te dalekie i, oczywiście, świat książek.
Egipt od zawsze mnie fascynował, piach skrywa wiele tajemnic. Czego dowodem są nowe odkrycia w Sakkarze. Sarkofagi faraonów i ich trumny to pełne przepychu arcydzieła. Hieroglify ukazują nam świat Egipcjan i bogów. Kiedy zobaczyłam "Ocean chaosu" wiedziałam, że to książka dla mnie. Nie znam poprzednich części, ale to w niczym mi nie przeszkodziło, żeby dać się wciągnąć w tą niesamowitą opowieść.
Dużym plusem jest małe przypomnienie co było w poprzednich tomach a także rozpisani bohaterowie, bogowie i słowniczek przydatnych pojęć.
Bogowie egipscy odrodzili po tysiącach lat snu w ludziach. Przejmując ich ciała, w jednym ciele dwie dusze. Człowiek i bóg. Dzielą swoje wspomnienia, uczucia. Bogowie dzielą się na tych dobrych i złych. Dobrzy chcą zapobiec końcowi świata.
Set w pełni przebudzony, pochłonął duszę Brianta, przechodzi na stronę Atuma. Razem z nim chce obudzić Apophisa, sługę Nu, który chce połknąć Ra i w ten sposób doprowadzić do końca świata.
Sonia razem Anitą, Rayanem, Elodie i Denem chcą powstrzymać Seta i przy okazji uratować duszę Brianta. Nie są pewni czy uda im się to ponieważ Set i Atum mają więcej bogów po swojej stronie. Zostali skuszeni wizją nowego świata, w którym to oni będą rządzić ludźmi. Jednak nie wszyscy wierzą w nowy ład i starają się działać na dwa fronty.
Sonia ślepo wierzy w to, że Briant jeszcze gdzieś tam jest, że Set nie zniszczył go, niestety ta wiara sprawia, że popełnia fatalne w skutkach błędy. Miłość do chłopaka przesłania jej wszystko i nie widzi tego, że inni chcą ratować świat a ona tylko ukochanego. Sonia to nastolatka, dla której milość jest ważniejsza niż cokolwiek co daje efekt infantylności.
Set za to twardo stąpający po ziemi bóg, który wie czego chce. Władca Piasków to bezwzględny morderca, zniszczył stolice państw. Królów i prezydentów wzięto do niewoli, bardziej zbuntowanych unicestwiono.
Wszystko po to by jeden z najgroźniejszych bogów mógł się wreszcie przebudzić.
Książka urzeka opisem Barki Słońca, domu Ra, móc podziwiać blask słońca zawsze i grzać się w jego promieniach to coś co Sonii nigdy by przez myśl nie przeszło.
Widać ogrom pracy jaki autorka włożyła w napisanie książki. Bogowie są dopracowani, od razu wiemy kto jest kim. Bastet - bogini kotów, mnie już wyobraźnia podsunęła obraz pięknego czarnego kota z niesamowitymi zielonymi oczami upstrzonymi złotymi plamkami.
Nie mam swoich ulubieńców jeśli chodzi o bohaterów, lubię ich wszystkich. Dla mnie pomysł na książkę i napisanie jej w tak dość spójny i klarowny sposób to mistrzostwo. Nie brakuje zwrotów akcji, szybka akcja sprawia, że czas nam szybko mija przy czytaniu.
Young adult jak wiadomo to rodzaj literatury dla młodzieży, w tym przypadku jest inaczej. Bogowie ukryci w ciałach nastolatków nie są młodzi, co daje ciekawy efekt: starość umieszczona w młodym ciele. Bardzo podobają mi się też umiejętności odrodzonych, władają jedną z najstarszych magii na świecie.
Warto sięgnąć po książkę Elizy Drogosz, razem ze stworzonymi przez nią bohaterami przemierzymy cały świat i przeżyjemy przygody, które mogą nam się tylko śnić.
Polecam Wam ją z całego serca.
Odkąd pamiętam interesowałam się starożytnym Egiptem, hieroglifami, bogami, historiami odkryć archeologicznych. Gdybym dostała się na archeologię, kto wie, może dziś siedziałabym wśród gorących piasków w poszukiwaniu artefaktów, spełniając swe marzenia. Dziś pozostają mi książki i programy popularno-naukowe, a wśród nich nowa powieść młodej polskiej autorki Elizy Drogosz, “Ostrze nocy”.
“Ostrze nocy” to trzeci tom z cyklu Księgi Ankh inspirowanej historią starożytnego Egiptu.
Autorka zabiera nas w przygodę i wraz ze swoimi bohaterami odkrywa przed nami kolejne tajemnice egipskich bogów, którzy odrodzili się w ciałach współczesnych nastolatków oraz odsłania tajniki magii. Ponadto Eliza Drogosz bardzo sprawnie ukazuje realia walki dobra ze złem, ale także zmagania nastolatków, radzenia sobie z emocjami, zarówno pozytywnymi, jak i negatywnymi.
Jeśli nie znacie poprzednich tomów bardzo pomocne jest streszczenie wydarzeń na początku trzeciego tomu. Poznajemy chłopaka Briant’a de Ramen, w którym odrodził się Set, bóg pustyni, ciemności i chaosu. Śmierć bliskiej mu Sonii Milewskiej sprawiła, że jego serce skamieniało, wypełniło się jadem i żądzą zemsty. To właśnie złość, chęć zemsty nadają mu sens, nie pozwalają się poddać. Jednak, to nie on będzie zagrożeniem, gdyż wkrótce przebudzi się ktoś, przez którego cały świat będzie w wielkim niebezpieczeństwie.
“Ostrze nocy” moim zdaniem to nie tylko ciekawa pozycja dla nastolatków, ale także dla wszytkich zainteresowanych mitologią starożytnego Egiptu. Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Historie bohaterów są ciekawie napisane i przeplatane w całej powieści.
Warto zaznaczyć, że Eliza Drogosz to młoda pisarka, która już wieku 17 lat wydała swoją pierwszą książkę rozpoczynającą cykl o Księdze z Ankh. “Ostrze nocy” to jej trzecia powieść i można zauważyć w niej, jak młoda autorka się rozwija i wzbogaca swój kunszt.
Więcej na https://wrolimamy.pl/recenzja/ostrze-nocy-powiesc-fantasy-elizy-drogosz/